Reklama

Jurek Owsiak załamany po śmierci 42-letniego muzyka. "Mega nie do wiary"

Witold Mikołajczuk znany jako Witek Muzyk Ulicy nie żyje - przekazał PAP jego menedżer Hubert Ziętala. Zszokowany i zasmucony śmiercią 42-letniego muzyka jest Jurek Owsiak. "Smutna wiadomość. Mega nie do wiary" - napisał na Facebooku organizator Pol'And'Rock Festiwal, na którym występował 42-latek.

Witold Mikołajczuk znany jako Witek Muzyk Ulicy nie żyje - przekazał PAP jego menedżer Hubert Ziętala. Zszokowany i zasmucony śmiercią 42-letniego muzyka jest Jurek Owsiak. "Smutna wiadomość. Mega nie do wiary" - napisał na Facebooku organizator Pol'And'Rock Festiwal, na którym występował 42-latek.
Jurek Owsiak pożegnał Witka Muzyka Ulicy /Joanna Składanek / Krzysztof Kuczyk /Agencja FORUM

"Witku zmieniłeś nasze postrzeganie świata i muzyki, jesteśmy wdzięczni za każdą wspólną chwilę, spotkania, koncerty i piękno, które dałeś światu. Prosimy o uszanowanie spokoju rodziny, najbliższych i przyjaciół w tym trudnym czasie.O uroczystościach pogrzebowych poinformujemy w najbliższych dniach" - czytamy we wpisie na oficjalnym profilu muzyka.

Witek Muzyk Ulicy (posłuchaj!) urodził się 6 września 1981 w Żarach. Naprawdę nazywał się Witold Mikołajczuk. Był muzykiem, kompozytorem, akordeonistą, gitarzystą, wokalistą, aranżerem i autorem tekstów. Wychowywał się w Kołczynie w gminie Rokitno, dokąd przeprowadził się z matką w 1989 roku z Żar.

Reklama

Był muzycznym samoukiem. Ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Białej Podlaskiej. W trzeciej klasie założył zespół rockowy o nazwie Śrubokręt. Pracował jako wolontariusz muzyczny - nieodpłatnie uczył muzyki w szkole podstawowej. Przed kilkanaście lat pracował jako handlowiec. Później zajął się graniem na akordeonie i gitarze oraz ulicznymi występami muzycznymi.

Witek Muzyk Ulicy nie żyje. Kim był?

Grając na ulicach Warszawy, komponował utwory. Amatorskie nagrania z występów umieścił na YouTube oraz Facebooku. W ciągu miesiąca osiągnęły ponad milion wyświetleń.

Z grupą przyjaciół - Ryszardem Adamusem, skrzypaczką Dominiką Bienias, Wojciechem Kidoniem (instrumenty perkusyjne) i Arturem Rozmysłem za pomocą platformy crowdfundingowej wydał album "Gram dla Was" (2016) oraz "Folko Rocko Punko Polo" (2018).

W 2019 r. zagrał m.in. dla wielotysięcznej publiczności na Festiwalu Pol'and'Rock (dawny Przystanek Woodstock). Najbardziej znane utwory Witka Muzyka Ulicy to: "Rzucę Ciebie, rzucę nas" (ponad 18 mln odsłon), "A ja mam kaca" (15 mln z występu na Pol'and'Rocku), "Mamo, mamo", "Serce wolności".

Jurek Owsiak komentuje śmierć Witka Mikołajczuka. "Odbywa swoją ostatnią podróż"

Na temat niespodziewanej śmierci Witka Muzyka Ulicy wypowiedział się Jurek Owsiak, który osobiście zaprosił artystę na swój festiwal. Przypomniał też, jak doszło do ich spotkania.

"Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość, że odszedł od nas Witek Muzyk Ulicy. To wiadomość mega nie do wiary" - rozpoczął.

Pamiętam, jak zaprosiłem go na Festiwal. Byłem na Dworcu Centralnym i przed moją podróżą w sklepie dworcowym mignął mi gość, który trzymał futerał z gitarą. A nawet wpierw zauważyłem ten futerał, a później tego gościa. Pomyślałem, że nic tak nie pasuje do dworca, wędrowania, podróży, jak właśnie ten gość z futerałem. Zapłaciłem, wychodzę ze sklepu, a on czekał na mnie i powiedział, że chciał się tylko przywitać, podziękować za to, co robimy i wspomniał, że jest grajkiem. A ja, nie zastanawiając się, zapytałem 'Znasz nasz Festiwal?', 'Jak nie, jak tak, oczywiście! Oczywistym jest, że Wasz Festiwal to jak mój dom'. I mój następny ruch, niewiele się zastanawiałem - zaprosiłem go na Festiwal na Małą Scenę. Ze swoją muzą był jak u siebie w domu. Niosła w sobie ducha Festiwalu w 101%. Była kropką nad i festiwalowej idei przyjaźni, miłości i muzyki. I tak jak moje pierwsze wrażenie na dworcu - ta muzyka zawsze będzie kojarzyła mi się z podróżowaniem i przemieszczaniem. Tym samym muzyka Witka Muzyka z Ulicy będzie z nami zawsze" - wspominał Owsiak.

"Natychmiast dzielimy się z Wami jego koncertem zarejestrowanym w sobotę, 3 sierpnia 2019 roku, na 25. Pol'and'Rock Festival, nie dokonaliśmy tutaj żadnych poprawek technicznych, oddajemy Wam go w 100% takim, jakim go zarejestrowaliśmy. Mimo że Witek odbywa teraz swoją ostatnią podróż, my z nim będziemy podróżowali do końca świata i jeden dzień dłużej" - podsumował.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jurek Owsiak | Pol'and'Rock Festiwal | Witek Muzyk Ulicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy