Reklama

Jedno zdjęcie gwiazdy wywołało lawinę komentarzy. "Jesteśmy gotowi"

Lady Gaga rozgrzała fanów nowym zdjęciem. I nie chodzi tu o żadne roznegliżowane fotografie, a ujęcie z gitarą. Wygląda na to, że piosenkarka pracuje nad nową muzyką - jej miłośnicy już zastanawiają się, kiedy usłyszą następcę krążka "Chromatica" z 2020 roku.

Lady Gaga rozgrzała fanów nowym zdjęciem. I nie chodzi tu o żadne roznegliżowane fotografie, a ujęcie z gitarą. Wygląda na to, że piosenkarka pracuje nad nową muzyką - jej miłośnicy już zastanawiają się, kiedy usłyszą następcę krążka "Chromatica" z 2020 roku.
Lady Gaga /EMMA MCINTYRE/GETTY IMAGES NORTH AMERICA /AFP

Ostatnie lata są niezwykle intensywne dla Lady Gagi. Amerykańska piosenkarka była u szczytu wokalnej sławy, gdy zrozumiała, że kręci ją także kino. Wystąpiła w kasowych produkcjach jak "Dom Gucci" czy "Narodziny gwiazdy", ale jej apetyt na sukcesy tylko się wzmaga. Przez to musiała na moment zrezygnować z muzyki.

Ostatnia płyta w dorobku Gagi, to "Chromatica" wydana 2020 roku. Później nagrała jedynie motyw przewodni do filmu "Top Gun: Maverick", a pod koniec ubiegłego roku pojawiła się gościnnie w piosence "Sweet Sounds of Heaven" The Rolling Stones. Wygląda na to, że teraz powróciła do studia na dłużej, bo pochwaliła się tym fanom. 

Reklama

Lady Gaga pobudza wyobraźnię fanów zdjęciem ze studia. "Jesteśmy gotowi"

"Jesteśmy gotowi", "Ariana, Gaga, The Weeknd w tym samym roku", "Trudno wymarzyć sobie lepszy początek roku" - to zaledwie kilka z ponad 20 tys. komentarzy, które pojawiły się pod opublikowanych na instagramowym koncie Lady Gagi jej zdjęciach ze studia nagrań. Sama artystka nie zająknęła się słowem na temat tego, co w tym studiu robiła. Zdjęcie podpisała jedynie dwoma emotkami: czarnego serca i nuty. "Jakby ktoś pytał, jestem w kościele" - dopisała po jakimś czasie. Wielbiciele mimo to mają nadzieję, że gwiazda pracuje nad nową muzyką, i wcale nie są to koncepcje bez pokrycia. 

Jakiś czas temu przy okazji premiery piosenki z The Rolling Stones, wygadał się sam Mick Jagger. Przyznał wtedy, że do współpracy z Gagą doszło spontanicznie za sprawą obecności gwiazdy w tym samym studio. "Kiedy byliśmy w Los Angeles i pracowaliśmy nad albumem, Lady Gaga nagrywała własną muzykę w studiu obok i po prostu wpadła, żeby się przywitać. Usłyszała nad czym pracujemy, stanęła obok mnie i zaczęła śpiewać" - wyjawił wówczas w rozmowie z AP wokalista Stonesów.

Warto wspomnieć, że kolejnym filmem Gagi ma być kontynuacja "Jokera", który nagrano w formie musicalu. Może więc być tak, że w studio nagrywała jedynie nowe utwory do filmowej ścieżki dźwiękowej. Dla roli Harley Quinn gwiazda poświęciła aktualnie swoją karierę muzyczną.

Czytaj też:

Tych piosenek słuchali Polacy w latach 80. Znasz je wszystkie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lady Gaga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy