Reklama

Jak się czuje Phil Collins? Słowa przyjaciela o jego stanie zdrowia nie pozostawiają złudzeń

W najnowszym wywiadzie Steve Hackett (były gitarzysta Genesis z lat 70.) ujawnił, że Phil Collins nie jest w najlepszym stanie. To kolejne informacje potwierdzające, że karierę schorowanego 72-latka należy uznać za zakończoną.

W najnowszym wywiadzie Steve Hackett (były gitarzysta Genesis z lat 70.) ujawnił, że Phil Collins nie jest w najlepszym stanie. To kolejne informacje potwierdzające, że karierę schorowanego 72-latka należy uznać za zakończoną.
Phil Collins od zakończenia trasy Genesis nie pojawia się publicznie - na zdjęciu w Berlinie w marcu 2022 r. /Gina Wetzler/Redferns /Getty Images

Przypomnijmy, że Phil Collins (posłuchaj!) ma poważne problemy zdrowotne od czasu urazu kręgosłupa, którego doznał w 2007 roku, kiedy to uszkodził kręgi w górnej części szyi. Wszystkiemu winne są także wieloletnia gra na perkusji oraz problemy alkoholowe, które doszczętnie wyniszczyły jego zdrowie. W ostatnich latach perkusista poruszał się o lasce, a częściej na wózku inwalidzkim.  

Reklama

- Miałem operację pleców i moja stopa jest sp***dolona - tak Collins bezpośrednio opisywał swój stan zdrowia podczas koncertu w Warszawie w 2019 roku.

Podczas pożegnalnej trasy Genesis "Last Domino?" (47 koncertów w latach 2021-2022) Collins siedział na fotelu na scenie. Nie ma mowy też o grze na perkusji - zastępował go jego syn, 22-letni obecnie Nicolas Collins.

Phil Collins jest w coraz gorszym stanie. Co ujawnił Steve Hackett?

Co jakiś czas informacje o pogarszającym się stanie zdrowia Phila Collinsa przekazują jego muzyczni przyjaciele. Klawiszowiec Genesis Tony Banks potwierdził, że nie ma możliwości by zespół powrócił - ani na scenę ani do studia. W najnowszym wywiadzie z Meagan Panici z radia WZRD Chicago o stanie zdrowia 72-letniego wokalisty i perkusisty opowiadał także Steve Hackett, w latach 1970-1977 gitarzysta Genesis.

Wspomniał wówczas galę wprowadzenia Genesis do Rock & Roll Hall of Fame w 2010 roku. Uhonorowano wówczas skład z lat 1970-75, kiedy to rolę wokalisty sprawował jeszcze Peter Gabriel (Collins był wówczas perkusistą). Ten pierwszy najsłynniejszy skład tworzyli: Peter Gabriel (wokal), Steve Hackett (gitara), Phil Collins (perkusja), Mike Rutheford (bas, gitara) i Tony Banks (klawisze). W 1975 r. z grupą rozstał się Gabriel (wokalistą został wówczas Phil Collins), a dwa lata później odszedł Hackett.

"Z upływem czasu podczas tego wieczoru wszystko stawało się coraz bardziej wzruszające. Widziałem, że Phil, który już wtedy nie czuł się najlepiej i nadal jest z nim źle, wstawał i klaskał" - wspomina Steve Hackett, nie pozostawiając złudzeń na temat pogarszającego się stanu Collinsa.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Phil Collins | Steve Hackett | Genesis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy