J. Lennon: Ujawniono akta FBI
Po 20 latach od śmierci Johna Lennona wszystkie tajne akta FBI na temat byłego członka The Beatles zostaną wreszcie ujawnione. Tak zadecydował sąd w Los Angeles, na wniosek profesora Jonathana Wienera z Uniwesytetu Kalifornijskiego. Chodzi o 10 brakujących stron, które do tej pory pozostały tajne ze względu na "bezpieczeństwo narodowe".
FBI zbierało materiały na Lennona w latach 1971-72. Historyk Wiener pozwał rząd amerykański w 1983 roku - domagał się ujawnienia zebranych akt na temat muzyka.
Po kilkunastu latach prawniczych sporów doszło do ugody w 1997 roku, na mocy której naukowiec otrzymał 248 stron raportu.
Nie ujawniono jednak brakujących 10 stron. Dopiero po kolejnych latach sąd uznał, że FBI musi je udostępnić.
W aktach znalazły się informacje o wpłatach Lennona na konta organizacji, która planowała demonstracje podczas konwencji Partii Republikańskiej. Jednak nie ma żadnych dowodów, by Lennon, znany aktywista pokojowy, był zamieszany w planowanie lub popełnienie nielegalnych czynów.
Tym bardziej zaskakujące jest, dlaczego 10 brakujących stron było utajnionych tak długo. W dodatku FBI zasłaniało się względami "bezpieczeństwa narodowego".
Informacje z akt Wiener opublikował w dwóch książkach: "Come Together: John Lennon In His Time" (1984) i "Gimme Some Truth: The John Lennon FBI Files" (1997).