Reklama

Izabela Skrybant-Dziewiątkowska nie żyje. Z chorobą walczyła do końca

1 maja w wieku 78 lat zmarła Izabela-Skrybant Dziewiątkowska, wokalistka Tercetu Egzotycznego. Polska gwiazda od kilku lat miała poważne problemy zdrowotne.

1 maja w wieku 78 lat zmarła Izabela-Skrybant Dziewiątkowska, wokalistka Tercetu Egzotycznego. Polska gwiazda od kilku lat miała poważne problemy zdrowotne.
Izabela Skrybant-Dziewiątkowska miała 78 lat /Michał Wargin /East News

"Szanowni Państwo, z ogromnym bólem zawiadamiamy, że rano 01 05 2019, po walce z ciężką chorobą zmarła Izabela Skrybant-Dziewiatkowska - ikona polskiej sceny muzycznej, liderka Tercetu Egzotycznego" - taki wpis pojawił się na facebookowym profilu zespołu (pisownia oryginalna).

Gwiazdę estrady pożegnał m.in. dziennikarz Mariusz Szczygieł, który przy okazji opowiedział, jakie relacje łączyły go z piosenkarką. "Jeśli ktoś ją poznał, mógł wyłącznie polubić. Dlaczego? Otóż nie było innego wyjścia" - napisał. "Szczera, uśmiechnięta, życzliwa, otwarta, nieskupiona na sobie- odwrotność Villas" - wspominał.

Reklama

"Zmarła Izabela Skrybant-Dziewiątkowska, wokalistka Tercetu Egzotycznego, ikona polskiej muzyki popularnej. Wspaniała kobieta, kochana przez ludzi, od zawsze związana z Wrocławiem. R.I.P." - napisała natomiast senator Barbara Zdrojewska.

Problemy zdrowotne wokalistki Tercetu nie były dla nikogo tajemnicą, a gwiazda chętnie udzielała informacji na temat swojego stanu zdrowia. W 2017 roku po 54. Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Skrybant-Dziewiątkowska trafiła do szpitala. Tam - nieco przypadkowo - dowiedziała się, że oprócz żółtaczki ma raka trzustki.

"Dowiedziałam się, że mam raka trzustki. Nie załamałam się, od razu powiedziałam profesorowi: niemożliwe - nie miałam raka, nie mam i mieć nie będę. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że ten rak jest we mnie" - opowiadała "Super Expressowi".

"10 tys. komórek nowotworowych na badaniach wykazało - dużo, bardzo dużo. Tak więc tego raka wykryli mi przy okazji" - mówiła. Zaraz po wyjściu ze szpitala stwierdziła natomiast, że "żółć sporo narozrabiała w jej organizmie".

W szpitalu wokalistce wykonano zabieg udrożniania dróg żółciowy, na prośbę samej zainteresowanej odbyło się to bez znieczulenia. "Przecież ludzie cierpią tygodniami, to ja nie wytrzymam 10 minut? Zresztą trzeba ćwiczyć charakter" - mówiła niedługo potem.

Dwa lata wcześniej piosenkarka przeszła zabieg wstawienia rozrusznika serca. To właśnie z tego powodu Skrybant nie mogła poddać się kolejnej operacji, a nowotwór leczono radioterapią. Wokalistka mimo naświetlań nie zamierzała przerywać kariery. Wizyty w szpitalu zaplanowała w taki sposób, aby nie kolidowały z jej koncertami. Jak przyznawała polska piosenkarka, spotkania z ludźmi dawały jej energię do walki z chorobą.

Mimo, że według lekarzy Skrybant-Dziewiątkowskiej zostało co najwyżej cztery miesiąca życia, ta w 2018 roku oznajmiła, że pokonała raka.

"Dobrze, że ta żółtaczka mi się przyplątała, bo inaczej bym z tym rakiem chodziła i nic nie wiedziała - bo go nie czuć, nie boli. Mógł, skubaniec jeden, siedzieć we mnie jeszcze długi czas" - stwierdziła w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

"Lekarze nawet powiedzieli mojej córce Kasi: 'Matce pozostały trzy, cztery miesiące życia'. Gdy to usłyszała, to mało co obłędu nie dostała. A ja przez moment nie płakałam, nie narzekałam, bo wiedziałem, że go pokonam, że będę zdrowa" - podkreślała wokalistka.

Jak podali dziennikarze "Faktu" w ostatnich dniach choroba piosenkarki powróciła ze zdwojoną siłą, a wokalistka musiała ratować się morfiną. Przestała również opuszczać dom.

Choroba córki

W wieku 12 lat u córki Skrybant-Dziewiątkowskiej -  Ani - wykryto raka wątroby, którego ostatecznie udało się wyleczyć.  

"Lekarze oznajmili mi, że jest to rak złośliwy i jest tylko dziewiętnaście takich przypadków na świecie. Powiedzieli, że muszę przygotować dziecko na najgorsze" - opowiadała "Super Expressowi".

Problemy zdrowotne miała też druga córka piosenkarki - Katarzyna. Pod koniec 2017 roku tancerka i chórzystka trafiła do szpitala. "Nie chcę zagłębiać się w szczegóły. To dość poważna sprawa" - ucinała wokalistka.

Ponad 50 lat na scenie

Choć dla wielu osób Tercet Egzotyczny był synonimem kiczu, grupa mogła chwalić statusem jednego z najdłużej funkcjonujących polskich zespołów (obok Trubadurów). Początki sięgają jeszcze 1958 roku, kiedy to Zbigniew Dziewiątkowski wraz Witoldem Antkowiakiem założył Duet Egzotyczny. Inspiracją był meksykański film "La Paloma" oraz fascynacja kulturą krajów latynoamerykańskich.

Jako Tercet formacja działała nieprzerwanie od 1963 roku. Zespół tworzyli w ostatnim czasie wokalistka Izabela Skrybant-Dziewiątkowska, Janusz Konefał (gitara), Sławomir Marcinkowski (bas) oraz śpiewające w chórkach Katarzyna Dziewiątkowska, Anna Dziewiątkowska Gaja Tyralska.

Na koncie zespołu były takie przeboje jak: "Pamelo żegnaj", "O, Izabelo", "Kołysanka w Acapulco" oraz "Conga, Bonga i Cabasa".



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tercet Egzotyczny | Izabela Skrybant-Dziewiątkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy