Reklama

Dżem: Pamięci Pawła Bergera

W piątek, 27 stycznia, w pierwszą rocznicę tragicznej śmierci Pawła Bergera, klawiszowca grupy Dżem, odbędzie się specjalny koncert. W Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu razem z grupą Dżem wystąpią przyjaciele muzyka, który zginął w wypadku samochodowym na autostradzie A4 w pobliżu Jaworzna.

Przypomnijmy, że członkowie Dżemu wracali wówczas z koncertu w Rzeszowie. W tragicznej kraksie ucierpieli także pozostali muzycy. Najpoważniejsze obrażenia odniósł basista Beno Otręba, który miał złamane ramię.

Na koncercie w Zabrzu zagrają Jacek Dewódzki (Revolucja), były wokalista Dżemu w latach 1995-2001, Sebastian Riedel (Cree), syn Ryśka Riedla, pierwszego frontmana grupy, Wojciech Karolak, Krzysztof Głuch (były muzyk Cree), Rafał Rękosiewicz oraz bracia Józef Skrzek (SBB) i Jan "Kyks" Skrzek (Śląska Grupa Bluesowa).

Ostatnią czwórkę wymieniano w gronie potencjalnych następców Bergera. Ostatecznie zespół wybrał Janusza Borzuckiego, współzałożyciela bluesowego Gangu Olsena.

Reklama

"Pragniemy w sposób szczególny uwiecznić Jego postać w naszych sercach i umysłach. Jednocześnie chcemy uczcić Jego pamięć razem z Wami - wiernymi fanami zespołu" - napisali muzycy Dżemu o Pawle Bergerze w zapowiedzi piątkowego koncertu.

Cały występ ma być rejestrowany i prawdopodobnie ukaże się na pamiątkowej płycie. Koncert rozpocznie się o godz. 19. Cena biletów wynosi 35 zł oraz 100 zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cree | Paweł | koncert | Zabrze | muzyka | dżemy | Dżem | Jan "Kyks" Skrzek | Jacek Dewódzki | Józef Skrzek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy