Reklama

Christina Aguilera bez makijażu

Jej wizerunek niejednokrotnie wzbudzał kontrowersje - częściej kojarzona jest z przerysowaną stylistyką niż subtelnością. Zaskoczeniem okazała się zatem okładka magazynu "Paper", na której Christina Aguilera zaprezentowała się bez makijażu.

Jej wizerunek niejednokrotnie wzbudzał kontrowersje - częściej kojarzona jest z przerysowaną stylistyką niż subtelnością. Zaskoczeniem okazała się zatem okładka magazynu "Paper", na której Christina Aguilera zaprezentowała się bez makijażu.
Christina Aguilera prezentuje "surowe piękno" /MHD, PacificCoastNews /East News

"Transformacja" - takim hasztagiem opatrzyła nową okładkę magazynu "Paper" Christina Aguilera. Bez typowych dla siebie sztucznych rzęs, mocnej czerwonej szminki i kreski na oku. Starohollywoodzkie glamour wokalistka zamieniła na naturalność, pokazując swoją prawdziwą twarz.

Każda zmiana jej wizerunku odnosi się do różnych etapów w jej życiu zarówno prywatnie jak i muzycznie. Nowe wcielenie, może okazać się również nową odsłoną muzyczną.

"Zawsze lubiłam eksperymentować, uwielbiałam tę teatralność, opowiadanie historii i wcielanie się w różne postaci zarówno w teledyskach jak i na scenie. Z natury jestem artystką, performerką. Teraz jestem w takim miejscu, również muzycznie, w którym noszę w sobie to wyzwalające uczucie pokazania tego, kim jestem, tego surowego piękna... Muszę się rozwijać, odkrywać, być artystką, tworzyć i przekształcać" - przyznała na łamach "Paper" Aguilera.

Reklama

Choć wielokrotnie jej często kolorowy wizerunek był krytykowany, ona sama przyznaje, że nie boi się przekraczać granic, nawet jeśli zakrawają one o kicz...

"Bądź nieustraszona w przekraczaniu nowych granic i nie bój się krytyki. Zawsze znajdą się tacy, którzy mają swoją definicję i ideały piękna" - przyznaje.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Christina Aguilera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy