Reklama

"Stonesi" nie dla pieniędzy

Keith Richards zaatakował osoby twierdzące, że The Rolling Stones grają trasę koncertową jedynie dla kasy.

63-letni gitarzysta przekonuje, że tego typu zarzut jest bezsensowny.

"Nie wydaje mi się, że ci kolesie ruszyliby swoje tyłki z domu tylko dla pieniędzy" - mówi o kolegach z zespołu.

"Przecież takie tournee to cholerna przygoda. Za każdym razem jest inaczej. Poza tym uwielbiam jeździć po świecie" - podkreśla "Keef" w rozmowie z "Uncut".

"Krąży taka opinia, że możesz koncertować mając od 17 do 25 lat. Ale wiecie, ja nie jestem jakimś tam tenisistą. Pokażę wam jak długo można to robić".

Przypomnijmy, że wciąż trwająca trasa koncertowa The Rolling Stones "Bigger Bang" stała się najbardziej dochodowym tournee w historii muzyki.

Reklama

W jej ramach zespół wystąpi 25 lipca w Warszawie.

Zobacz teledyski "Stonesów" na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Rolling Stones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama