Reklama

Paul McCartney nagra utwór Elvisa

Sir Paul McCartney, były członek zespołu the Beatles, swoją ostatnią płytą "Flaming Pie" powrócił do ostrego, rock and rollowego grania. I wygląda na to, że jego przygoda z rockiem na tym się nie zakończy. Wkrótce McCartney nagra bowiem jeden z utworów Elvisa Presleya, a towarzyszyć mu będą muzycy akompaniujący niegdyś Królowi Rock'n'Rolla.

Sir Paul McCartney, były członek zespołu the Beatles, swoją ostatnią płytą "Flaming Pie" powrócił do ostrego, rock and rollowego grania. I wygląda na to, że jego przygoda z rockiem na tym się nie zakończy. Wkrótce McCartney nagra bowiem jeden z utworów Elvisa Presleya, a towarzyszyć mu będą muzycy akompaniujący niegdyś Królowi Rock'n'Rolla.

"That's Alright Mama", pierwszy przebój Elvisa, McCartney zarejestruje na ścieżkę dźwiękową filmu poświęconego studiom nagraniowym Sun, w których swe pierwsze utwory nagrywał Presley. Płyta pojawi się na rynku na początku przyszłego roku.

Jej produkcją zajmie się Ahmed Ertegun, który przyczynił się do sukcesów między innymi the Rolling Stones, Arethy Franklin i Led Zeppelin.

New Musical Express
Dowiedz się więcej na temat: Paula | "Elvis" | rock | McCartney | Paul McCartney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy