Mam talent
Reklama

Tomasz Kabis nie żyje. Pogrzeb finalisty "Mam talent"

W sobotę (7 grudnia) w Katowicach odbyła się msza pogrzebowa iluzjonisty Tomasza Kabisa, finalisty programu "Mam talent". Przed ostatnim pożegnaniem rodzina zabrała głos.

W sobotę (7 grudnia) w Katowicach odbyła się msza pogrzebowa iluzjonisty Tomasza Kabisa, finalisty programu "Mam talent". Przed ostatnim pożegnaniem rodzina zabrała głos.
Tomasz Kabis miał 30 lat /Kamil Piklikiewicz/DDTVN /East News

Pochodzący ze Śląska iluzjonista Tomasz Kabis zyskał ogromną popularność dzięki magicznym umiejętnościom i wyjątkowej charyzmie w programie "Mam talent" (dotarł do finału szóstej edycji, gdzie zajął 10. miejsce). Na początku tego roku mieszkający w Rybniku magik ogłosił, że zmaga się z nowotworem serca.

"Dla mnie to był szok. Dwa dni przed Bożym Narodzeniem dostałem takiego ostrego ataku kaszlu z krwią, ciężko mi było oddychać. Zgłosiłem się wtedy do szpitala (...) i okazało się, że to jest jakiś nowotwór" - opowiadał Tomasz Kabis.

Reklama

Mimo wycięcia guza 15 na 11 centymetrów oraz intensywnej chemioterapii, 30-letni mężczyzna zmarł w nocy z 3 na 4 grudnia.

"Z ogromnym żalem informujemy, że dziś w nocy po długiej walce z chorobą odszedł Tomek - artysta o wielkim sercu, cudowny i dobry człowiek z najszczerszym uśmiechem na świecie. Czaruj nam dalej, tam na górze przyjacielu...  Łączymy się w bólu z rodziną i przyjaciółmi" - taki komunikat pojawił się na jego profilu na Facebooku.

W sobotę (7 grudnia, początek godz. 9:30) w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbyła się msza pogrzebowa w intencji zmarłego.

"Na prośbę najbliższej rodziny Tomka prosimy, aby NIE przynosić wieńców ani kwiatów, a w zamian przelać datki na rzecz potrzebujących dzieci na konto Fundacji Mam Marzenie (nr konta: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461 z dopiskiem: odz. Katowice Tomek Czarodziej). Tomek zawsze powtarzał, że dobro wraca... pragniemy więc, w jego intencji kontynuować tą piękną ideę" - czytamy na facebookowym profilu Tomasza Kabisa.

Przyjaciele iluzjonisty wciąż zostawiają wzruszające słowa pożegnania.

"Na zawsze zostaniesz w naszych sercach", "teraz będziesz czarował dla Boga", "do zobaczenia po drugiej stronie", "drugiego takiego Magika jak Ty świat nie widział" - czytamy.

Tomek Kabis iluzją zajmował się od 16. roku życia - przez kilka lat doszedł w swoim hobby do perfekcji i jako doświadczony magik jeździł po kraju prezentując swój niekwestionowany talent. W wywiadach wspominał, że wszystko zaczęło się od zabawy  - w dzieciństwie rodzice podarowali mu "zestaw małego magika", spodobały mu się iluzjonistyczne sztuczki i stwierdził, że w taki sposób chciałby ludzi zaskakiwać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Kabis | pogrzeb | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy