Reklama

Kolejna kobieta pozywa Jacksona

Była rzeczniczka piosenkarza Michaela Jacksona, Raymone Bain, pozywa artystę o zaległą wypłatę w wysokości 44 mln dolarów. Kilka dni temu pozew przeciwko artyście złożyła Ola Ray, która wystąpiła w słynnym klipie do piosenki "Thriller".

Raymone Bain twierdzi, że Jackson miał zapłacić jej część zysków z umów, które zaaranżowała, i była "rozczarowana", kiedy tak się nie stało.

Bain, z wykształcenia prawnik, była rzeczniczką Jacksona m.in. podczas rozprawy o molestowanie chłopca w 2005 roku. Później stała się kierownikiem firmy Michael Jackson Company, która dbała o interesy piosenkarza.

Amerykański gwiazdor, który od lat boryka się z problemami finansowymi, nie skomentował jeszcze tej sprawy.

W pozwie złożonym w Waszyngtonie Bain napisała, że Jackson miał zapłacić jej 10 proc. prowizji od umów, które zostały podpisane przy jej udziale. Chodziło m.in. o jubileuszowe wydanie albumu "Thriller" i tegoroczną serię koncertów w Londynie.

Reklama

Raymone Bain "bardzo żałuje", że musiała powziąć kroki prawne przeciw Jacksonowi, którego "podziwia i szanuje".

"Niestety, pan Jackson nie wywiązał się ze zobowiązań, mimo moich wielokrotnych prób rozwiązania tej sprawy" - twierdzi Bain.

Mimo założenia sprawy, Bain nie żałuje reprezentowania "Jacko".

"Michael Jackson, moim zdaniem, jest królem popu" - powiedziała.

Jackson w ostatnich latach dostał wiele pozwów od swoich byłych przyjaciół i współpracowników, domagających się od niego pieniędzy.

Niedawno aktorka Ola Ray, znana bardziej jako była modelka pisma "Playboy", wniosła pozew sądowy przeciwko Michaelowi Jacksonowi. Ray domaga się od "króla popu" wypłacenia wynagrodzenia należnego za występ w słynnym teledysku do piosenki "Thriller".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | thriller | pozew | piosenki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy