Reklama

Justin Bieber wymiotował w trakcie koncertu

17-letni kanadyjski gwiazdor Justin Bieber mimo ostrej infekcji dotrwał do końca 90-minutowego show na Filipinach.

Wokalista już kilka dni przed koncertem poinformował fanów, że zmaga się z chorobą. Lekarz orzekł infekcję wirusową i nakazał Bieberowi odpoczynek. Ten się jednak nie zastosował i uparł się, żeby wystąpić.

Założenia ekipy Kanadyjczyka były takie, żeby zagrać mocno okrojony zestaw piosenek. Bieber, będąc już na scenie, zdecydował, że zaśpiewa wszystkie przewidziane wcześniej utwory.

Upór gwiazdora skończył się tym, że co kilka numerów biegł za kulisy i wymiotował. Ale udało mu się dotrwać do końca.

"Ten show był świetny, ale i bardzo trudny. Czułem się naprawdę fatalnie. Czas na odpoczynek... Nawet jak jestem chory to i tak lubię wyjść na scenę i widzieć miłość. Mam nadzieję, że wkrótce stanę na nogi" - napisał Justin na swoim Twitterze.

Reklama

Zobacz teledyski Justina Biebera na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber | Bieber | justin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy