Ich Troje: Wizjoner z bazaru?
9,99 złotych - tyle kosztuje najnowszy album grupy Ich Troje "7 grzechów głównych", który miał swoją premierę w poniedziałek, 18 grudnia. Zespół w ten sposób chce wyśrubować rekord sprzedaży płyty, dać prztyczka w nos piratom i dotrzeć do wszystkich fanów - album można nabyć w każdym kiosku sieci "Ruch". Pomysł Michała Wiśniewskiego, lidera zespołu, spotkał się z różnymi opiniami.
"Jego wizjonerstwo jest bazarowe. Polegać będzie na tym, ze sprzedaje płyty trochę taniej niż handlarze na stadionie" - komentuje w rozmowie z "Rewią" dziennikarz muzyczny Roman Rogowiecki.
"Dzięki temu będzie mógł sprawdzić ilu rzeczywiście ma fanów, którzy zdecydują się kupić jego płytę legalnie".
"Chcemy dotrzeć do wszystkich naszych słuchaczy, a wielu z nich mieszka w mniejszych miejscowościach. Teraz będą mogli kupić naszą płytę w kiosku pod domem" - broni pomysłu Jacek Łągwa, główny kompozytor muzyki w Ich Troje.
"Kilkanaście razy dodawaliśmy nasze płyty do gazet. Wszystkie świetnie się sprzedały" - dodaje muzyk.
"Myślę, że Michał zapędził się w kozi róg. Nie tylko cena decyduje o popularności. Na jego miejscu byłbym ostrożny, bo gusta publiczne szybko się zmieniają" - ripostuje Rogowiecki.
"Zakładamy, że w okresie przedświątecznym uda nam się sprzedać 300 tysięcy egzemplarzy. Jeżeli nie, będziemy mieli dużo płyt, by wytapetować sobie nimi mieszkanie" - śmieje się Łągwa.
"Słuchacze ocenią, i albo powiedzą, że jest to dobry materiał, albo: Pora kończyć panowie" - dodaje już poważniej muzyk Ich Troje.
Przeczytaj wywiad z Michałem Wiśniewskim.
A jak Wy oceniacie pomysł obniżenia ceny płyty Ich Troje do 10 złotych? Czekamy na Wasze komentarze!
Zobacz teledyski Ich Troje na stronach INTERIA.PL!