Reklama

Blue Cafe na statku szaleńców

Paweł Rurak-Sokal, lider zespołu Blue Cafe, komentuje dla INTERIA.PL jubileusz 10-lecia istnienia zespołu i zdradza związaną z nim niespodziankę.

- Podziwiam wykonawców, którzy występują dwadzieścia, trzydzieści lat. Podziwiam Marylę Rodowicz, Lady Pank, Perfect, Budkę Suflera, Beatę Kozidrak. Wytrwać w tym show-biznesie, na tym statku szaleńców i być na topie to jest wielki wysiłek woli - powiedział portalowi INTERIA.PL Rurak-Sokal.

- To jest praca dwadzieścia cztery godziny na dobę. Dziesięć lat to bardzo dużo. Udało mi się utrzymać zespół, po raz kolejny wypromować wokalistkę i to jest właśnie siła Blue Cafe. Nie jesteśmy efemerydą i mamy nadzieję, że jak w przypadku artystów, których wymieniłem, będziemy obchodzić w przyszłości kolejne "okrągłe" jubileusze.

Reklama

Zespół z okazji urodzin przygotował dla swoich fanów kilka niespodzianek. Jedną z nich mają być wspólne występy z góralską kapelą. Pomysł wziął się z miłości Pawła do Zakopanego.

- Pomysł grania z góralską kapelą wiąże się z moim ukochanym miejscem, czyli Zakopanem. Ja się czuję tam urodzony, mimo że w rzeczywistości urodziłem się zupełnie gdzie indziej. Jest to magiczne miejsce. Karłowicz, Szymanowski, Witkiewicz - poetyckość Zakopanego jest mi bardzo bliska - wyznaje kompozytor utworów Blue Cafe.

A już w najbliższą sobotę, 8 marca, od godziny 18.00, Paweł i Dominika będą gośćmi internetowej stacji radiowej RMF Extra (działającej w ramach serwisu z muzycznymi kanałami internetowymi Miastomuzyki.pl), a od godz. 19 będziecie mogli porozmawiać na czacie na portalu INTERIA.PL.

Zobacz teledyski Blue Cafe na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blue Cafe | szaleńcy | Paweł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy