Reklama

Wydał 100 tysięcy na szampana

Amerykańskiego rapera Jaya-Z stać na szeroki gest. Przekonali się o tym goście klubu LIV w Miami na Florydzie.

W niedzielę (14 sierpnia) Jay-Z świętował sukces najnowszego albumu "Watch The Throne", który raper nagrał w duecie z Kanye Westem. Płyta pobiła rekord sprzedaży w sklepie iTunes, rozchodząc się w kilka dni po premierze w 290 tysiącach cyfrowych kopii.

Uszczęśliwiony hiphopowiec zdobył się na gest i zakupił w klubie LIV w Miami 15-litrową butelkę szampana Ace of Spades, którym chętnie częstował gości lokalu. Wśród zaproszonych był m.in. wokalista Ne-Yo.

Trunek kosztował najbogatszego rapera na świecie (1. miejsce na liście magazynu "Forbes") aż 100 tysięcy dolarów!

"Potrzeba aż dwóch osób, by nalać lampkę szampana. Wszystko to ze względu na rozmiar i ciężar butelki" - relacjonuje "New York Post".

Gazeta donosi również, że na imprezie zabrakło Kanye Westa, który obecnie odbywa trasę koncertową po Europie (20 sierpnia wystąpi w Krakowie na Coke Live Music Festival), a także piosenkarki Beyonce. Żona Jaya-Z również ma zobowiązania koncertowe.

Reklama

Zobacz klip do singla "Otis" z albumu "Watch The Throne":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: miami | gestykulacja | Liv | 100 | JAY-Z
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy