Bójka na koncercie Grupy Operacyjnej
Przerwany koncert, zdewastowana scena i kilkanaście zatrzymanych osób - te wydarzenia miały miejsce na ostatnim występie Grupy Operacyjnej w sobotę (27 czerwca) w Paczkowie (opolskie).
Podczas sobotniego koncertu zespołu grupa pijanych chuliganów zaatakowała fanów zespołu bawiących się pod sceną na paczkowskim rynku.
Kłopoty zaczęły się w prawym sektorze widowni, na której zebranych było około 800 osób. Grupa chuliganów zaczęła skandować wulgarne hasła i atakować słuchaczy.
"To był koszmar. Było ich około dziesięciu, wszyscy pijani. Rozpychali się, uderzali łokciami, kopali nas" - relacjonuje fan zespołu.
Sytuacja zaogniła się gdy po kilku minutach Mieszko, wokalista Grupy Operacyjnej, rzucił ze sceny serię obelg w kierunku awanturujących się chuliganów. Ci, w odpowiedzi, obrzucili scenę rozmaitymi przedmiotami, m.in. puszkami piwa. Organizator kazał w tym momencie przerwać koncert.
Wezwano policję, która wraz z ochroną imprezy próbowała przywrócić porządek. Zanim zatrzymano prowodyrów zajść w stronę zaplecza technicznego imprezy posypały się kostki brukowe, wyrywane przez chuliganów z chodnika. Improwizowane pociski porozbijały elementy wyposażenia sceny.
Zatrzymano w końcu kilkanaście osób i po 20 minutach organizator dał zespołowi pozwolenia na kontynuowanie koncertu. Dalsza część imprezy przebiegła bez zakłóceń.
Oświadczenie Mieszka dotyczące incydentu opublikował m.in. portal społecznościowy fanów Grupy Operacyjnej. W oświadczeniu czytamy m.in.: "Pragnę podziękować wszystkim widzom z Paczkowa, którzy nie pozwolili się zastraszyć niewielkiej grupie awanturujących się idiotów.
Przepraszam jednocześnie jeśli ktoś poczuł się urażony wulgarnymi słowami jakie padły z mojej strony w kierunku agresorów. Wiem, że moja emocjonalna reakcja tylko ich rozjątrzyła (...). Nie mogłem jednak spokojnie patrzeć, jak pijani durnie próbują bić bawiących się pokojowo ludzi".
Zobacz teledyski Grupy Operacyjnej na stronach INTERIA.PL!
