Reklama

Paweł Kukiz kończy 60 lat. "Zawsze z łatką rebelianta"

Kiedyś znany jako lider zespołu Piersi i Aya RL, obecnie już niezwiązany z muzyką, a z polityką. Paweł Kukiz 24 czerwca świętuje 60. urodziny.

Kiedyś znany jako lider zespołu Piersi i Aya RL, obecnie już niezwiązany z muzyką, a z polityką. Paweł Kukiz 24 czerwca świętuje 60. urodziny.
Paweł Kukiz zrezygnował z muzyki na rzecz polityki /Fot Tomasz Jastrzebowski /Reporter

Flanelowa koszula i postawione włosy. Młody punk na zdjęciu z Festiwalu w Jarocinie właśnie promuje rewelacyjny album Aya RL. Buntownik, który za kilka lat namiesza na polskiej scenie muzycznej, porusza słuchaczy, wyśpiewując słowa piosenki "Skóra"...

Piersi - legenda festiwalu w Jarocinie

Kiedy rozstał się z Igorem Czerniawskim, jego założona jeszcze w latach 80. formacja Piersi zaczęła intensywnie nagrywać i koncertować. Wydany w 1992 roku album przyniósł głośny przebój "ZCHN zbliża się". Nagranie oparte na linii melodycznej kościelnej pieśni "Pan Jezus już się zbliża" wywołało sporo kontrowersji. Trzeba powiedzieć, że Kukiz doskonale wyczuł nastroje wśród młodych ludzi, a piosenka zaczęła żyć swoim życiem poza oficjalnym nurtem.

Reklama

Połączenie muzyki rockowej i satyrycznej obserwacji otaczającej rzeczywistości doskonale służyła twórczości Piersi. Grupa świetnie wpisywała się pejzaż lat 90. w Polsce. "Rodzina słowem silna" pochodząca z krążka "My są już Amerykany" to kolejny przykład rockowego kabaretu, jaki serwował nam Kukiz. Nagranie wykonane brawurowo w Jarocinie przez muzyka ubranego w strój batmana przeszło już do legendy. Tak samo jak cover nagrania "Paranoid" grupy Black Sabbath. Koniec lat 90. to zmiana brzmienia i wizerunku. Paweł Kukiz i Piersi nagrali wtedy "Całuj mnie", które stało się sporym przebojem nad Wisłą. Największym sukcesem cieszyła się wydana kilka lat później "Piracka płyta".

"Jeszcze dzień, wyjdę stąd..." i "O nic nie pytaj"

Paweł Kukiz aktywnie udzielał się w innych projektach muzycznych. Razem z Edmundem Stasiakiem tworzył zespół Emigranci. Początkowo grupa miała zrealizować jedno nagranie "Na falochronie". Piosenka szybko stała się przebojem, co poskutkowało wydaniem albumu "Rosja i Ameryka" w 1992 roku.

Kolejnym niezapomnianym momentem w karierze muzyka był udział w projekcie Yugoton. Pomysłodawcą całości był dziennikarz Grzegorz Brzozowicz, który razem ze śmietanką polskich muzyków przygotował nowe opracowania popularnych, jugosłowiańskich piosenek. Wykonany przez Kukiza i Katarzynę Nosowską "Rzadko widuję cię z dziewczętami" stał się radiowym przebojem, podobnie jak solowy "O nic nie pytaj (bo nie pytam ja)" i zaśpiewany przez Kazika utwór "Malcziki". Kukiz dołączył też do składu Yougopolis w 2007 roku, który był kontynuacją Yugotonu. Na wydanej wtedy płycie "Słoneczna strona miasta" pojawiły się trzy, bardzo dobrze przyjęte, piosenki z jego udziałem, z "Miasto budzi się" na czele.

Wielkie sukcesy zakończone skandalami

W 2003 roku Paweł Kukiz rozpoczął współpracę z Janem Borysewiczem. Efektem ich wspólnych starań jest znakomity album, na którym znalazły się takie hity jak "Bo tutaj jest, jak jest", "Jest taki dzień" i "Jeśli tylko chcesz". Płyta pokryła się złotem, a piosenki z niej pochodzące do dzisiaj można usłyszeć w wielu rozgłośniach radiowych. Kilka lat później, kiedy Kukiz był już politykiem, wspierającym uchwalenie "Lex TVN", gitarzysta Lady Pank odciął się od niego. Opublikował na Instagramie zdjęcie okładki ich wspólnego albumu, z zamazanym nazwiskiem Kukiza i komentarzem: "Niestety ja nie jestem tym zaskoczony, bo nawet jak był moim kolegą to i tak nigdy nie można było na niego liczyć... Boję się o moją Polskę".

Polityczna kariera wokalisty spowodowała również nieporozumienia z byłymi kolegami z zespołu Piersi. Po odejściu Pawła Kukiza w 2013 roku grupa kontynuowała karierę z nowym wokalistą. W 2015 roku Kukiz wniósł jednak do sądu sprawę o prawo do nazwy Piersi i jednocześnie zablokował wydanie albumu swojemu byłemu zespołowi. Ostatecznie sąd prawomocnym wyrokiem odrzucił w całości powództwo piosenkarza.

Łabędzi śpiew?

Warto jeszcze odnotować, wspominając muzyczną drogę piosenkarza, jego współpracę z Maciejem Maleńczukiem. W 2010 roku artyści wydali wspólną płytę "Starsi panowie" z niezapomnianymi piosenkami z Kabaretu Starszych Panów. Wydawnictwo cieszyło się sporą popularnością i zdobyło status złotej płyty, podobnie jak jego solowe albumy. "Siła i honor", z singlowym "Old punk", który dotarł do trzeciego miejsca Listy Przebojów Programu 3, oraz "Zakazane piosenki", po którym wytwórnia Sony Music zerwała kontrakt płytowy z muzykiem, co było spowodowane jego coraz większym zaangażowaniem w politykę.

Wydany pięć lat temu album "Wyspa zielona" sygnowany szyldem Kukiz i Perverados wydaje się być łabędzim śpiewem Pawła jako artysty. Całkiem zgrabny, nawiązujący czasem stylistyką do pastiszowej formy twórczości Piersi krążek, nie zdobył jednak popularności, pomimo przebojowej chwytliwości takich utworów, jak "Nic Nie Boli Tak Jak Miłość".

Paweł Kukiz przez te wszystkie lata był niewygodny dla wielu osób, zawsze z łatką rebelianta, który szedł pod prąd, spacerując na falochronie emocji. Był jednak ceniony jako muzyk. Przez prawie trzy dekady jego twórczość była ważnym elementem polskiej sceny muzycznej. Kukiz bawił się formą i balansował pomiędzy różnymi gatunkami muzycznymi, zawsze wychodził obronną ręką, przesuwając często granice.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Kukiz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy