Reklama

Nowy album Coldplay zainspirowany graffiti

Chris Martin, lider zespołu Coldplay, znalazł nietypowe źródło inspiracji do powstania nowego albumu jego grupy - oldschoolowe graffiti rodem z ulic Nowego Jorku.

Członkowie grupy znanej z takich przebojów, jak "Yellow" i "Clocks", obecnie dopracowują materiał na swój piąty studyjny album. Chris Martin zdradził, że duży wpływ na nowe utwory miała nowojorska sztuka uliczna z lat. 70. Artysta ma nadzieję, że buntownicze nastawienie grafficiarzy, których prace posłużyły za inspirację dla Coldplay, znajdą swoje odzwierciedlenie w najnowszych utworach zespołu.

"Pomysł wziął się z graffiti pochodzącego z Nowego Jorku lat 70., kiedy ludzie wyrażali się za pomocą farby... Większość mojego życia spędziłem na lekkim ograniczaniu się, na kompromisach, pomimo że się z tym nie zgadzałem. Dlatego też mam wiele szacunku dla tych, którzy tego nie robili" - wyznał 33-letni muzyk w wywiadzie dla brytyjskiego magazynu "Q".

Reklama

"Chodzi o swobodę bycia sobą i wyrażania się w niesprzyjającym otoczeniu. Chodzi o podążanie za swoją pasją, nawet jeśli wszyscy wydają się być przeciwko temu" - wyjaśnił Chris Martin, prywatnie mąż aktorki Gwyneth Paltrow.

Piosenkarz i autor tekstów przyznał także, że zależy mu na tym, aby praca nad nowym albumem Coldplay zakończyła się jak najwcześniej.

"Jesteśmy głodni i podekscytowani. Za pięć lat będziemy już mieli pod czterdziestkę. Do tego czasu chcemy mieć już na koncie swoje największe dokonania" - oznajmił Chris Martin.

Zobacz teledyski Coldplay na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chris Martin | Coldplay | nowy album
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy