ZDJĘCIA | Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 (10:34)
Elektroniczny festiwal Audioriver 2010 zaczął się od grzmotu. Przez Płock przetoczyła się bowiem dwugodzinna, gwałtowna nawałnica. Okazało się jednak, że ani natura, ani wielokilometrowe korki na drogach dojazdowych do Płocka nie powstrzymały fanów muzyki elektronicznej przed wzięciem udziału w festiwalu. Tylko pierwszego dnia na nadwiślańskiej plaży bawiło się ponad 15 tys. osób, czyli o ponad tysiąc więcej niż w ciągu całej ubiegłorocznej edycji Audioriver. Elektroniczny festiwal Audioriver 2010 zaczął się od grzmotu. Przez Płock przetoczyła się bowiem dwugodzinna, gwałtowna nawałnica. Okazało się jednak, że ani natura, ani wielokilometrowe korki na drogach dojazdowych do Płocka nie powstrzymały fanów muzyki elektronicznej przed wzięciem udziału w festiwalu. Tylko pierwszego dnia na nadwiślańskiej plaży bawiło się ponad 15 tys. osób, czyli o ponad tysiąc więcej niż w ciągu całej ubiegłorocznej edycji Audioriver.
1 / 10
Źródło: