Reklama

Zmarł Screamin' Jay Hawkins

Screamin' Jay Hawkins, słynny amerykański bluesman i pianista, zmarł w ostatnią sobotę w klinice Ambroise Pave, w Paryżu. Miał 70 lat. Przyczyną zgonu był krwotok wewnętrzny, będący następstwem przeprowadzonej w zeszłym tygodniu operacji związanej z niewydolnością jelit.

Muzyk był znany przede wszystkim ze swojego przeboju "I Put A Spell On You", który wykonywali m.in. Nina Simone, Creedence Clearwater Revival, Bryan Ferry, the Animals, a nawet grupa Marilyn Manson. Poza tym pamiętany będzie z powodu dość nietypowej oprawy koncertów, podczas których wnoszony był na scenę w płonących trumnach. Sam powiedział nawet kiedyś: "Gdy umrę, nie chcę być pochowany. Byłem już w tak wielu trumnach". Hawkins był w sumie dość kontrowersyjną osobą. Na swej płycie "What That Is" zamieścił kanibalistyczną w wydźwięku piosenkę "Mau, Mau", a w 1988 roku pojawił się w filmie erotycznym.

Reklama

Mimo to zawsze był cenionym muzykiem. W 1980 roku otwierał koncerty the Rolling Stones, zagrał w filmie "Mystery Train" wyreżyserowanym przez Jima Jarmuscha, a do inspiracji jego muzyką przyznają się nawet Alice Cooper, członkowie grupy Kiss i David Bowie.

Sonic Net
Dowiedz się więcej na temat: zmarła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy