Reklama

Zmarł ojciec Whitney Houston

John Houston, ojciec słynnej wokalistki Whitney Houston, zmarł w niedzielę nad ranem, 2 lutego, z powodu zatrzymania akcji serca. Houston już od dłuższego czasu miał problemy z sercem, chorował także na cukrzycę. Słynny menedżer teatralny miał 82 lata.

"Cała rodzina Houstonów żyje w bardzo dobrych stosunkach, bardzo się nawzajem kochają i każdy miał szansę zobaczyć Johna w ostatnich chwilach przed śmiercią" - mówi Nancy Seltzer, rzeczniczka prasowa.

Whitney przyleciała do szpitala z Miami, gdzie odbywała się jej sesja zdjęciowa dla jednego z kolorowych czasopism.

Relacje pomiędzy Johnem Houstonem i jego słynną córką nie układały się ostatnio najlepiej. Agencja teatralna, którą prowadził John, pozwała Whitney twierdząc, że 39-letnia piosenkarka zatrudniła jego firmę do prowadzenia spraw finansowych oraz pomocy w trakcie negocjacji kontraktu płytowego. Wokalistka nigdy nie zapłaciła za te usługi, w związku z czym firma domagała się 100 milionów dolarów odszkodowania.

Reklama



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zmarła | Ojców | john | ojciec | houston | Whitney Houston | Whitney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy