Reklama

Wiśniewski skazany

Zakończył się trwający od blisko 2 lat proces, jaki Michałowi Wiśniewskiemu, liderowi grupy Ich Troje, wytoczyła jedna z fanek. W czwartek, 25 listopada, Sąd Rejonowy w Częstochowie skazał go na 6 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Michał Wiśniewski w 2001 roku, podczas koncertu w hali "Polonia" w Cżestochowie, skoczył w tłum widzów i spowodował u jednej z fanek, 16-letniej wówczas Moniki Obarzanek - jak dowodziła ona w czasie procesu - wstrząśnienie mózgu, uraz uda i głowy.

Poszkodowana dziewczyna żądała od Wiśniewskiego 50 tys. zł odszkodowania.

"Dzisiejsze orzeczenie satysfakcjonuje mnie tylko w części. Wiśniewski został uznany winnym i skazany na grzywnę. Prawdopodobnie odwołam się od wyroku" - powiedziała Monika Obarzanek, na rzecz której zasądzone zostało od lidera "Ich Troje" 4,3 tys. zł.

Reklama

Z kolei Wiśniewski powiedział, że jego zdaniem sąd nie dowiódł jego winy, czyli faktu, że dziewczyna doznała obrażeń na skutek jego skoku. Również zapowiedział odwołanie się od wyroku.

Sąd skazał także Wiśniewskiego na zapłacenie 1500 zł na rzecz Stowarzyszenia z Osobami Niepełnosprawnymi "Tacy Sami" i pokrycia 600 zł kosztów postępowania.

Mimo kilkukrotnych prób do ugody między stronami nie doszło.

Wyrok nie jest prawomocny. Obie strony zapowiadają odwołanie się od niego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ich Troje | wyrok | sąd rejonowy | skazane | skazana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy