Reklama

TVN i "Nie idziemy na Sylwestra". Widzowie bezlitośni: "Kompletne badziewie"

W tym roku TVN zaskoczył widzów niecodziennym pomysłem - zamiast zwykłego koncertu sylwestrowego, TVN zdecydował się pokazać 30 grudnia przedsylwestrowe wydarzenie "Nie idziemy na Sylwestra". Impreza podzieliła widzów.

W tym roku TVN zaskoczył widzów niecodziennym pomysłem - zamiast zwykłego koncertu sylwestrowego, TVN zdecydował się pokazać 30 grudnia przedsylwestrowe wydarzenie "Nie idziemy na Sylwestra". Impreza podzieliła widzów.
Marcin Prokop prowadził imprezę "Nie idziemy na Sylwestra" /Kacper Kolenda/REPORTER /East News

Od kilku lat na antenie TVN-u nie emitowano już sylwestrowych koncertów. Po raz ostatni TVN pokazał na żywo sylwestrowy koncert w 2019 r. - była to trzecia edycja imprezy pod nazwą "Warszawa Stolica Sylwestra".

TVN i "Nie idziemy na sylwestra"

W tym roku TVN postanowił zrobić coś niekonwencjonalnego i 30 grudnia zaprosił swoich widzów na nagraną w studiu domówkę "Nie idziemy na Sylwestra". Podczas imprezy gwiazdy wykonywały największe polskie i zagraniczne hity. 

Wśród występujących pojawili się m.in. Małgorzatę Ostrowską, Natalię Szroeder, Alicję Majewską czy Mery Spolsky, a widzowie mogli usłyszeć takie przeboje, jak "Don't Stop The Music" Rihanny albo "Przetańczyć z Tobą chcę całą noc" Anny Jantar. Całość prowadzili Marcin Prokop i Wojciech Łozowski

Reklama

"Nie idziemy na sylwestra" - kompletna porażka czy ciekawy format?

Wydarzenia nazwane przez organizatorów "niebanalną imprezą" podzielił widzów. "Rewelacja, jestem za, aby wprowadzić taki program na stałe", "Przypadkiem zahaczyłem, zostałem na dłużej, spoko inicjatywa, naprawdę fajnie wyszło!", "To było genialne, Jest inaczej. Ciekawiej. Jest moc" - pisali jedni. 

Inni jednak żałowali, że, jak można przeczytać na jednym z portali, "nikt nie powstrzymał twórców przed emisją tego bubla". "Właśnie oglądam, i muszę przyznać, że rzeczywiście nie idziecie na sylwestra, bo poszliście na stypę", "Masakra. Tak cudne utwory wykonane słabo, że aż bolą uszy!", "Kompletne badziewie", "Lekki cringe. Dobre nazwiska, ale chyba miał być MTV Unplugged, a wyszła stypa, z której wszyscy zazwyczaj uciekają do kuchni" - komentowali internauci. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TVN SA | Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy