Reklama

The Offspring: Pete Parada wyrzucony. Poszło o obowiązkowe szczepienia

Pete Parada poinformował, że został wyrzucony z zespołu The Offspring. Skomentował to długim wpisem w mediach społecznościowych.

Pete Parada poinformował, że został wyrzucony z zespołu The Offspring. Skomentował to długim wpisem w mediach społecznościowych.
Pete Parada rozstał się z zespołem The Offspring /Corey Perrine /Getty Images

Zespół The Offspring przygotowuje się do trasy koncertowej, która obejmie Amerykę Północną i Europę. Pierwszy koncert zaplanowany jest na 8 sierpnia w Los Angeles. 

Jak się okazało, grupa wystąpi w osłabionym składzie - na scenie nie pojawi się perkusista Pete Parada. Muzyk został wyrzucony z zespołu, ponieważ nie poddał się szczepieniu na koronawirusa.

Parada w opublikowanym komentarzu wyjaśnił, że cierpli na zespół Guillaina-Barrégo, przez który jego układ odpornościowy niszczy układ nerwowy. Dodał, że lekarz odradził mu szczepienie. 

Reklama

"Mam do przekazania kilka przykrych i trudnych wiadomości. Wiem, że wielu moich bliskich przyjaciół i rodziny wolałoby najpierw usłyszeć to bezpośrednio ode mnie - przepraszam za publiczny charakter mojego wyznania, ale nie wiem, jak miałbym przeprowadzać tę rozmowę tyle razy" - zaczął.

"Biorąc pod uwagę moją historię medyczną i skutki uboczne szczepień, mój lekarz poradził mi, abym się teraz nie szczepił. Złapałem wirusa ponad rok temu, był dla mnie łagodny - więc jestem pewien, że dam sobie z nim radę ponownie, ale nie jestem pewien, czy przetrwałbym kolejną poszczepienne odczyny z zespołem Guillain-Barrégo" - tłumaczył.

"Ponieważ nie jestem w stanie dostosować się do tego, co staje się coraz bardziej nakazem w branży, zdecydowano, że niebezpieczne jest dla mnie przebywanie w pobliżu innych, w studiu i na trasie. Wspominam o tym, ponieważ nie zobaczycie mnie na nadchodzących koncertach. Nie żywię urazy do mojego zespołu. Robią to, co uważają za najlepsze dla nich i ja robię to samo. Życzę całej rodzinie The Offspring wszystkiego najlepszego" - dodał.

Odniósł się także do samego faktu obowiązkowych szczepień. "Nie uważam za etyczne ani mądre, aby ci, którzy mają największą władzę (rząd, korporacje, organizacje, pracodawcy), dyktowali zasady tym, którzy mają najmniejszą władzę. Istnieje niezliczona ilość osób (takich jak ja), dla których te zastrzyki niosą ze sobą większe ryzyko niż wirus. Większość z nas nie dzieli się publicznie decyzjami podjętymi z lekarzami" - stwierdził.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Offspring
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy