Reklama

Strzelanina po koncercie Ja Rule'a

Ja Rule został bohaterem kolejnego skandalu. Na imprezie po koncercie rapera w Peorii, postrzelony został młody mężczyzna.

Raper bawił się w otoczeniu swojej świty i co ponętniejszych groupies na imprezie zorganizowanej w klubie "Ignition" w Peorii. W pewnej chwili w stronę bawiącego się Ja Rule'a i otaczającego go wianuszka fanów, poleciała szklanka.

Miniaturowemu raperowi nic się nie stało, a impreza powoli zbliżała się do końca.

Gdy ludzie skupili się przy wejściu, nagle rozległ się strzał. Wybuchła panika, a do klubu wpadła policja.

Po krótkim śledztwie władze stwierdziły, że nikt nie ucierpiał i opuściły klub. Przed wyjściem policja natknęła się na człowieka, który twierdził, że został postrzelony.

Reklama

Śledztwo trwa, policja nie łączy poszkodowanego, Marshalla Paytona, z atakiem na Ja Rule'a. Rzecznik rapera milczy.

mhh.pl
Dowiedz się więcej na temat: postrzelony | policja | strzelanina | Ja Rule
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy