Reklama

Slayer nie inspirował!

Sąd w San Luis Obispo, w Kalifornii, zdecydował w poniedziałek, 5 listopada, że muzyka i teksty zespołu Slayer nie zainspirowały morderców 15-letniej Elyse Pahler, bestialsko zamordowanej w 1995 roku. Pozew przeciwko zespołowi wnieśli rodzice nastolatki 23 marca bieżącego roku. Adwokat powodów już zapowiedział apelację.

Sędzia E. Jeffrey Burke nie uznał, że muzyka Slayera jest obsceniczna, nieprzyzwoita i niemoralna oraz szkodliwa dla nieletnich. To duży sukces zespołu, od lat oskarżanego przez wielu Amerykanów o satanizm, faszyzm i wszelkie inne zło tego świata.

Werdykt sędziowski ma znaczenie komercyjne i to niemałe. Dzięki niemu bowiem dystrybucja muzyki, którą wykonuje Slayer, została uznana za legalną. Teraz pozostaje tylko czekać, czy adwokaci rodziców Elyse Pahler - Allen Hutkin i Patrick Coughlin - znajdą przekonujące dowody, które skłonią wymiar sprawiedliwości do uznania ich zapowiadanej apelacji i rozpatrzenia sprawy ponownie.

Reklama

Elyse Pahler została zgwałcona i bestialsko zamordowana przez trzech swoich rówieśników - Jacoba Delashmutta, Josepha Fiorellę i Ryce'a Casey'a - w 1995 roku. Mordercy twierdzili później, że w tekstach Slayera znaleźli instrukcję do zamordowania swojej koleżanki, którą potraktowali, jako "dziewicę złożoną w ofierze Szatanowi".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Slayer | muzyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy