Sasza wciąż dziewicą?
Bokser Marcin Najman przekonuje, że był pierwszym mężczyzną Saszy Strunin z The Jet Set. Tymczasem piosenkarka zapewnia, że wciąż jest dziewicą.
Wzajemne pretensje i oskarżenia o kłamstwa - tak kończy się krótki, ale burzliwy związek Saszy Strunin i Marcina Najmana. Wokalistka i bokser zupełnie inaczej opowiadają o tym, co ich łączyło - pisze "Fakt".
"Tak, jesteśmy razem. Sasza jest teraz moją dziewczyną" - opowiadał Najman "Faktowi" pod koniec maja.
"Jestem pierwszym mężczyzną Saszy i mamy wspólne plany. Uwielbiam z nią rozmawiać, mamy też podobny temperament" - mówił bokser, który poznał Strunin na planie show "Big Brother VIP". Jednak tydzień temu gruchnęła wiadomość, że ich związek się rozsypał. Najman porzucił młodziutką wokalistkę.
Tymczasem Sasza nie tylko zaprzecza, że Marcin był jej pierwszym ukochanym, ale nawet, że ich związek w ogóle istniał:
"To są zwykłe plotki. Jeżeli mówi tak sam Marcin, to przykra sprawa, bo on jest moim kolegą, tylko i wyłącznie" - powiedziała Sasza w jednym z wywiadów podkreślając, że nie uprawiała seksu z bokserem.
Kiedy Najman dowiedział się o tych słowach piosenkarki, na początku go zatkało. Kiedy ochłonął, powiedział "Faktowi":
"Jestem człowiekiem, który zawsze rozstaje się ze swoimi kobietami z klasą i z Saszą też tak chcę. Nie wiem, po co ona wygaduje takie rzeczy" - dziwił się Nejman.
"Ale jeżeli ona twierdzi, że między nami nigdy nic nie było, to ja od dziś również mogę twierdzić, że nie wiem, kim jest pani Strunin. Sasza Strunin? A kim jest ta pani? Nie znam..." - dodał zdenerwowany.
Kto w tym sporze ma rację, a kto mówi nieprawdę? Trudno to ocenić. Szkoda , że para, która nie dalej jak kilka tygodni temu chodziła na romantyczne spacery do parku i wydawała się bardzo szczęśliwa w swoim towarzystwie, teraz w taki niesmaczny sposób kończy znajomość - komentuje bulwarówka.
Zobacz teledyski The Jet Set na stronach INTERIA.PL!
