Reklama

Pink Floyd: Przypadkowi geniusze?

Nick Mason, perkusista słynnej angielskiej grupy Pink Floyd, odsłonił kulisy powstania wielu innowatorskich technik nagraniowych, stworzonych przez jej członków. Ponoć wiele z nich powstało przez przypadek i przy użyciu bardzo prostych sposobów.

Artysta przyznaje, że Pink Floyd dużo czasu w studio spędzali eksperymentując z dźwiękiem i brzmieniem. W ten sposób powstało wiele niekonwencjonalnych sposobów nagrywania muzyki i używania instrumentów.

Mason podkreśla, że wiele z nich narodziło się przypadkowo i w dosyć prymitywny sposób.

"Wiele interesujących dźwięków odkryliśmy całkowicie przez przypadek. Na przykład Dave Gilmour niechcący włożył wtyczkę od wah-wah odwrotnie i tak powstało ciekawe brzmienie" - wspomina perkusista Pink Floyd.

"Albo nagrywaliśmy cymbały i ktoś włożył je do miednicy z wodą. Już nawet nie pamiętam, jak to brzmiało. A ludziom wydawało się, że mamy organy Mooga" - wspomina Mason.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: perkusista | wolnomularstwo | Pink | Pink Floyd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama