Ozzy Osbourne ostro: To niezdrowa obsesja!
Szykuje się kolejna odsłona trwającego już kolejną dekadę starcia pomiędzy Bobem Daisleyem a Ozzym Osbourne'em. Basista tym razem domaga się 2 mln dolarów tytułem niezapłaconych tantiem.
Tym razem Bob Dailsey twierdzi, że należą mu się 2 mln dolarów związane z tym, że wraz z nieżyjącym gitarzystą Randym Rhoadsem jest współautorem utworu "Crazy Train" Ozzy'ego Osbourne'a z 1980 r.
Basista przekonuje, że Ozzy i jego firma Blizzard Music Limited odliczyła sobie część pieniędzy przed rozdysponowaniem należnych tantiem.
Sprawa ciągnie się od lat. W 2002 r. sąd w Los Angeles uznał, że Daisley i perkusista Lee Kerslake (obaj współpracowali z Osbourne'em przy nagrywaniu pierwszych dwóch solowych albumów - "Blizzard Of Ozz" i "Diary Of A Madman") nie mają racji domagając się zaległych tantiem.
"Przez ostatnie 36 lat pan Daisley otrzymywał coroczne raporty i rachunki z Blizzard Music, opiewające na miliony dolarów, które były regularnie wypłacane. Pan Daisley wielokrotnie prześwietlał rachunki Blizzard Music za pośrednictwem różnych firm audytowych, które nigdy nie dopatrzyły się żadnych rozbieżności" - czytamy w oświadczeniu przedstawicieli Ozzy'ego Osbourne'a.
Jego rzecznik przypomina także, że sądowe pozwy w USA i Wielkiej Brytanii zostały oddalone.
"Mamy nadzieję, że po 36 latach pan Daisley utraci swoją niezdrową obsesję i rozgoryczenie na punkcie sukcesów pana Osbourne'a" - podkreśla, porównując pozew basisty do "nękania".
66-letni Daisley ma na koncie także współpracę z Rainbow, Black Sabbath, Uriah Heep, Garym Moore'em i Living Loud.