Reklama

One Direction powraca?! "To musi stać się prędzej niż później"

One Direction to zespołów tworzony przez pięciu wokalistów, który święcił triumfy głównie w latach 2010-2013. Gdy zawiesił działalność pięć lat temu, każdy z muzyków poszedł w swoją stronę. Okazuje się, że One Direction nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa!

One Direction to zespołów tworzony przez pięciu wokalistów, który święcił triumfy głównie w latach 2010-2013. Gdy zawiesił działalność pięć lat temu, każdy z muzyków poszedł w swoją stronę. Okazuje się, że One Direction nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa!
Liam Payne chce powrotu One Direction /MEGA / The Mega Agency / Forum /FORUM/Reporter

Początkiem końca One Direction (1D) było odejście Zayna Malika (sprawdź!) w 2015 roku. Wkrótce grupa wydała swój ostatni album "Made in the A.M.", a pozostali członkowie, czyli Harry Styles, Liam Payne, Liam TomlinsonNiall Horan pożegnali się z publicznością trasą koncertową. 

Jak wynika z ostatnich doniesień, to właśnie Liam Payne i Louis Tomlinson chcieliby ponownie zjednoczyć One Direction. Nie wiadomo, czy w składzie miałby się znaleźć także Zayn Malik, ale na pewno dwoje pozostałych wokalistów. 

Inspiracją do powrotu One Direction miał być niedawny koncert charytatywny "Tom Parker's In My Head", podczas którego The Wanted (sprawdź!) zagrali znowu razem dla chorego Parkera. Liam Payne był świadkiem tego wydarzenia w Londynie i skontaktował się z Louisem w tej kwestii. Muzyk wyobraził sobie dawny skład One Direction znowu na scenie. "Rozmawiałem o tym z Louisem i mówiliśmy, że to musi stać się prędzej niż później" - powiedział Liam. 

Reklama

Zwrócił też uwagę na to, że koledzy z The Wanted potrafili się zjednoczyć w słusznej sprawie - by pomóc choremu na raka Parkerowi. "Oni wszyscy są tu ze swoimi kolegami z zespołu, a ja jestem sam!" - dodał Payne. 

Tymczasem muzyk, podobnie jak jego koledzy, pracuje nad solowymi projektami. Ostatnio premierę miała jego piosenka "Sunshine" (sprawdź!) do filmu animowanego "Ron Usterka". Stworzenie muzyki do bajki było dla niego spełnieniem marzeń - Liam pojawia się tam także gościnnie w dubbingu.

"Moja przygoda z tym projektem była dość dziwna, ponieważ film ukończono zanim stworzyłem swoją postać, a ja widziałem jedynie urywki filmu i na ich bazie nakładałem swoje dialogi" - mówi Payne. "Ale to był zabawny proces, podobało mi się" - dodaje na koniec.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pop | One Direction
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy