Reklama

Nie będzie powrotu Fleetwood Mac. "Co to jest, bez niej?"

W listopadzie ubiegłego roku zmarła Christine McVie. Wokalistka była bardzo blisko z drugim głosem zespołu Fleetwood Mac, czyli Stevie Nicks. Teraz 75-letnia gwiazda zapowiada, że nie ma już sensu powracać do projektu. "Co to jest, bez niej?" - mówi.

W listopadzie ubiegłego roku zmarła Christine McVie. Wokalistka była bardzo blisko z drugim głosem zespołu Fleetwood Mac, czyli Stevie Nicks. Teraz 75-letnia gwiazda zapowiada, że nie ma już sensu powracać do projektu. "Co to jest, bez niej?" - mówi.
Christine McVie i Stevie Nicks były blisko także poza sceną /Dia Dipasupil/Getty Images /Getty Images

Grupę Fleetwood Mac w najsłynniejszym składzie tworzyli: Mick Fleetwood, Stevie Nicks, Christine McVie, John McVie oraz Lindsey Buckingham. Ten ostatni przy końcu działalności grupy (w 2019 roku) został z niej wyrzucony, ale fani wciąż łudzili się, że ich ukochany zespół powróci. Marzenia legły w gruzach wraz ze śmiercią Christine McVie w listopadzie 2022 roku.

Stevie Nicks aktualnie koncertuje z solowym projektem, a zapytana przez dziennikarzy o powrót Fleetwood Mac nie pozostawia złudzeń. "Co to jest, bez niej?" - powiedziała 75-latka dla magazynu "Vulture". "Wiesz, co mam na myśli? Była moją bratnią duszą, moją muzyczną bratnią duszą i moją najlepszą przyjaciółką, z którą spędziłam więcej czasu niż z jakimkolwiek innym moim najlepszym przyjacielem poza Fleetwood Mac. Christine była moją najlepszą przyjaciółką" - stwierdziła Nicks.

Reklama

Fleetwood Mac nie wróci na scenę bez Christine McVie

Uważana za jedną z najwybitniejszych wokalistek w historii muzyki Nicks największy problem miałaby z fizycznym brakiem swojej przyjaciółki na scenie. "Na kogo będę patrzeć po prawej stronie i czy nie będzie jej tam za organami Hammonda?" - dodała. "Kiedy zmarła, doszłam do wniosku, że naprawdę nie możemy tego kontynuować. Nie ma ku temu powodu" - uważa piosenkarka.

Warto wspomnieć, że w latach 1998-2014 Christine McVie nie była częścią Fleetwood Mac. Mimo to zespół istniał i koncertował, a ze swojej setlisty wykluczył niektóre utwory przez nią wykonywane.  "Nie mogliśmy odtworzyć [na żywo] tych piosenek. Staliśmy się więc bardziej hard-rockowym zespołem" - tłumaczy Stevie Nicks.

Opinia wokalistki jest tożsama ze stanowiskiem lidera, który utratę McVie nazywał na początku roku "punktem nie do przejścia". 

Grupa Fleetwood Mac założona jeszcze w 1967 roku przez gitarzystów Petera Greena i Jeremy'ego Spencera oraz perkusistę Micka Fleetwooda w trakcie trwającej sześć dekad kariery sprzedała ponad 100 milionów płyt na całym świecie. Do ich największych osiągnięć należy stworzenie ponadczasowych przebojów jak "Rhiannon", "Little Lies", "Seven Wonders" czy "Gypsy". W 1978 roku zdobyli dwie nagrody Grammy - za Album Roku ("Rumours"), a także Piosenkę Roku ("The Chain"). 


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stevie Nicks | Fleetwood Mac
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy