Reklama

Nick Jonas z ważnym apelem do fanów. "Idźcie na badania"

Znany amerykański wokalista opublikował w sieci osobiste wyznanie, by zwiększać świadomość na temat cukrzycy typu 1. Artysta został zdiagnozowany w wieku 13 lat, głównie dzięki czujności swoich bliskich, którzy dostrzegli u niego alarmujące symptomy. "Miałem ogromne szczęście" - wyznał muzyk.

Znany amerykański wokalista opublikował w sieci osobiste wyznanie, by zwiększać świadomość na temat cukrzycy typu 1. Artysta został zdiagnozowany w wieku 13 lat, głównie dzięki czujności swoich bliskich, którzy dostrzegli u niego alarmujące symptomy. "Miałem ogromne szczęście" - wyznał muzyk.
Nick Jonas z początku był przerażony diagnozą, lecz teraz radzi sobie z chorobą /Matt Winkelmeyer/FilmMagic /Getty Images

Nick Jonas zamieścił na Instagramie krótki filmik, w którym występuje ze swoją matką, Denise Miller-Jonas. Duet opowiada w nagraniu o chorobie artysty, z którą ten boryka się od niespełna dwóch dekad. W nastoletnim wieku zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 1 - przewlekłe schorzenie autoimmunologiczne, które występuje wówczas, gdy komórki układu odpornościowego atakują komórki trzustki. Proces ten prowadzi do utracenia przez trzustkę zdolności do produkowania insuliny. Chory jest w stanie prowadzić długie życie w dobrej kondycji - warunkiem jest jednak wczesne zdiagnozowanie i poddanie się odpowiednio dobranej terapii.

Reklama

"Nick był bardzo żywiołowym dzieckiem. Kiedy dostrzegłam te dziwne symptomy, bardzo się zaniepokoiłam" - mówi w nagraniu Miller-Jonas. Gwiazdor postanowił uczulić swoich odbiorców na pierwsze sygnały, które mogą świadczyć o chorobie.

Nick Jonas mówi o cukrzycy, by uświadomić fanów

 "18 lat temu wykryto u mnie cukrzycę typu 1. Moja rodzina, a zwłaszcza moja mama, zauważyła zmiany, które się u mnie pojawiły. Chodzi o cztery podstawowe symptomy: częste oddawanie moczu, nadmierne pragnienie, fizyczne wyczerpanie i niewyjaśniona utrata wagi. Miałem ogromne szczęście" - wyznał w podpisie filmiku muzyk, dodając, że życie uratowało mu wsparcie rodziny.

Jonas dołączył do kampanii społecznej "See The Signs", która ma na celu zwiększanie świadomości na temat profilaktyki i leczenia cukrzycy typu 1. Za akcją stoi organizacja non-profit Beyond Type 1 zajmująca się prowadzeniem badań nad chorobą, edukowaniem i wspieraniem osób zmagających się z tym schorzeniem. 

"Jako młody ojciec doskonale rozumiem, jak ważne jest zwracanie uwagi na pierwsze objawy. Niezależnie od tego, czy jesteś rodzicem, bratem lub siostrą czy inną ważną osobą w czyimś życiu, zwracaj uwagę na niepokojące objawy i idź na badania" - podsumował wokalista, który wraz z żoną, indyjską aktorką Priyanką Choprą, wychowuje 3-letnią córkę Malti Marie.

O swoich zmaganiach z cukrzycą gwiazdor opowiedział przed dwoma laty w wywiadzie udzielonym magazynowi "People". Jak podkreślił, początkowo nie było mu łatwo przystosować się do nowego trybu życia. "Kiedy mnie zdiagnozowano, byłem śmiertelnie przerażony. Minęło trochę czasu, zanim nauczyłem się liczyć węglowodany, by prawidłowo dawkować insulinę i poznałem wszelkie czynniki, które wpływają na moje zdrowie i samopoczucie. Dziś całkiem nieźle sobie z tym radzę" - zdradził artysta.

Jonas zaznaczył również, że mówi otwarcie o swoich problemach zdrowotnych, by dodać otuchy innym, zwłaszcza młodym pacjentom. "Na tym się teraz skupiam. Chcę im pokazać, że mimo choroby można żyć pełnią życia i spełniać marzenia" - powiedział muzyk.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Nick Jonas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy