Muzyk poprosił fanów o pomoc, lecz ci byli bezlitośni. "Idź do urzędu"
Sobota przed laty był jedną z najciekawszych postaci na polskiej scenie hiphopowej. Po tym, jak oficjalnie zadeklarował zakończenie kariery w 2020 r. przy okazji wypuszczenia swojej zwrotki w wyzwaniu #Hot16Challenge, nadal często pojawia się na językach internautów, lecz nie w kwestii dokonań muzycznych. Raper często pada ofiarą plotek na temat swojego życia prywatnego. Tym razem Sobota poprosił fanów o pomoc, lecz w komentarzach rozpętał burzę.
Mimo oficjalnego zakończenia kariery, Sobota niejednokrotnie od tamtego czasu udzielał się muzycznie, m.in. nagrał gościnną zwrotkę w numerze disco polo Dawida Narożnego "Jesteś taka słodka", a także wypuścił lovesong dla swojej partnerki "Czego Więcej Chcieć". Raper aktywnie działa na swoich profilach w mediach społecznościowych i dzieli się z fanami nie tylko sprawami zawodowymi, co jakiś czas wrzucając post dotyczący jego życia prywatnego.
Teraz syn artysty poszukuje pracy, więc Sobota postanowił mu w tym pomóc i udostępnił na Facebooku o tym informację. Zapewne nie spodziewał się takiego odzewu, szczególnie patrząc na lawinę negatywnych komentarzy.
"Mordeczki, człowiek szuka pracy! Chcę pomóc mojemu utalentowanemu synkowi znaleźć pracę zdalną w IT, social media i e-commerce. Młody, wykształcony i doświadczony w temacie - normalnie najlepszy! Jeśli macie jakieś ciekawe propozycje lub wskazówki, dajcie znać" - napisał Sobota. Z pozoru wydawałoby się, że takie ogłoszenie jest w porządku, lecz internautom się ono nie spodobało. Dlaczego?
Otóż wśród komentarzy pojawiło się wiele głosów, że skoro syn rzeczywiście jest tak dobry, jak reklamuje go ojciec, to z jakiego powodu musi mu pomagać w szukaniu pracy. "Jak jest dobry w tej branży, to praca sama go znajdzie" - brzmiał jedna z wypowiedzi.
"Hej, jak trafiłeś do naszej firmy? mój tata jest raperem ulicznym i napisał do fanów na Facebooku", "Skoro szuka, niech idzie do urzędu", "Skoro synek taki ogarnięty, to chyba powinien przybierać w ofertach" - pisali prześmiewczo internauci.
Oczywiście pojawiło się także wielu obrońców rapera, którzy deklarowali, że taka ojcowska pomoc jest dobrym rozwiązaniem i każdy sposób rzeczywiście może okazać się tym skutecznym. Sobota nie odniósł się do tych komentarzy i nie wypowiedział się na temat fali hejtu. Ogłoszenie też najwidoczniej jest jeszcze aktualne, ponieważ nie zniknęło z facebookowej tablicy muzyka.