Reklama

Mira Kubasińska nie żyje

Mira Kubasińska, legenda polskiego rocka i bluesa, zmarła we wtorek, 25 października, w szpitalu w Otwocku, w wieku 61 lat. Artystka miała rozległy zawał serca. Takie przeboje, jak "Gdybyś kochał, hej" i "Na drugim brzegu tęczy" w latach 70. znała cała Polska.

Mira Kubasińska, legenda polskiego rocka i bluesa, zmarła we wtorek, 25 października, w szpitalu w Otwocku, w wieku 61 lat. Artystka miała rozległy zawał serca. Takie przeboje, jak "Gdybyś kochał, hej" i "Na drugim brzegu tęczy" w latach 70. znała cała Polska.

Największą sławę Kubasińska zdobyła w latach 60 i 70. występując z zespołem Blackout, przekształconym w 1968 roku w Breakout. U boku lidera tych grup Tadeusza Nalepy śpiewała wielkie przeboje tamtego czasu: "Gdybyś kochał, hej", "Chciałabym być słońcem", "Na drugim brzegu tęczy", "Czarno-czarny film". W latach 70. występowała też solo.

Po rozwiązaniu Breakoutu Kubasińska wycofała się z życia artystycznego. Później pracowała z wieloma zespołami bluesowymi, m.in. Kasą Chorych i Nocną Zmianą Bluesa.

Ostatnio występowała z zespołem After Blues, K.G. Band i z otwocką grupą Bluesquad. W tym roku obchodziła 40-lecie pracy twórczej.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Mirami | Miro | przeboje | Brzeg | życia | nie żyje | Breakout | Mira Kubasińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy