Reklama

Martin Birch nie żyje. Legendarny producent miał 71 lat

W wieku 71 lat zmarł Martin Birch, brytyjski producent i inżynier dźwięku, znany z wieloletniej współpracy z takimi legendami, jak Iron Maiden, Deep Purple, Whitesnake, Fleetwood Mac czy Rainbow.

W wieku 71 lat zmarł Martin Birch, brytyjski producent i inżynier dźwięku, znany z wieloletniej współpracy z takimi legendami, jak Iron Maiden, Deep Purple, Whitesnake, Fleetwood Mac czy Rainbow.
Martin Birch (w środku) w studiu z Ronniem Jamesem Dio (z lewej) i Ritchiem Blackmore'em - 1976 r. /Fin Costello/Redferns /Getty Images

Informacje o śmierci Martina Bircha na Facebooku potwierdził David Coverdale, wokalista grupy Whitesnake.

"Martin był ogromną częścią mojego życia... Pomagał mi od naszego pierwszego spotkania do 'Slide It In'... [szósty album Whitesnake z 1984 r.] Moje myśli i modlitwy są z jego rodziną, przyjaciółmi i fanami" - napisał Coverdale.

Martin Birch swoją karierę w muzycznym biznesie rozpoczął jako inżynier dźwięku na przełomie lat 60. i 70. Zaczął wtedy pracować z m.in. Jeffem Beckiem, Fleetwood MacDeep Purple.

Reklama

Z tym ostatnim zespołem nagrał w sumie 11 płyt, w tym takie klasyki jak "Concerto for Group and Orchestra", "Deep Purple in Rock" (utwór "Hard Lovin' Man" z tego wydawnictwa został zadedykowany Birchowi, posłuchaj!), "Fireball", "Machine Head", "Made in Japan" i "Burn". Ten ostatni album był debiutem Coverdale'a w składzie Deep Purple.

W latach 1974-77 pracował jako współproducent z Deep Purple. Brał udział w nagraniach z innymi członkami "purpurowej rodziny", jak m.in. klawiszowiec Jon Lord, założona przez gitarzystę Ritchiego Blackmore'a grupa Rainbow, wspomniany zespół Whitesnake czy basista Roger Glover.

W 1980 r. Birch został wezwany przez nowy skład Black Sabbath, którego wokalistą rok wcześniej został Ronnie James Dio, znany wcześniej z Rainbow. Producent odcisnął swoje piętno na płytach "Heaven and Hell" (1980) i "Mob Rules" (1981).

W 1981 r. rozpoczął wieloletnią owocną współpracę z legendą NWOBHM - Iron Maiden. Począwszy od płyty "Killers" przez kolejną dekadę w zasadzie ograniczył swoją działalność w studiu do tej formacji. Na jego koncie znalazły się takie albumy, jak m.in. "The Number of the Beast" (1982), "Piece of Mind" (1983), "Powerslave" (1984), koncertówka "Live After Death" (1985) i "Fear of the Dark" (1992). Martin Birch wystąpił też w teledysku "Holy Smoke" z płyty "No Prayer fot the Dying" (1990).

Producent wycofał się z branży po wydaniu "Fear of the Dark".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje | Deep Purple | Iron Maiden | Whitesnake | Rainbow | Fleetwood Mac
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy