Reklama

Majdan: Doda dostanie rozwód

"Wydaje mi się, że Dorota zagubiła się. Dopadł ją syndrom Michała Wiśniewskiego, czyli czuję się w obowiązku poinformować wszystkich, co się u mnie dzieje. Więc biegnę do internetu i piszę" - tak Radek Majdan (35 l.) skomentował pozew rozwodowy złożony przez Dodę (23 l.).

"Orędzia do narodu, które moja żona wygłosiła w niedzielę w tv, nie oglądałem. Dowiedziałem się o nim od znajomych. Byli zniesmaczeni" - powiedział Majdan "Super Expressowi".

"Ja nie chcę sprowadzać naszego rozstania do prania brudów w internecie czy telewizji. Nie będę publicznie opowiadać o kulisach związku i o tym, co się u nas złego działo" - zastrzega bramkarz Pogoni Szczecin.

Majdan przyznaje, że decyzję Dody przyjął spokojnie, bo się jej spodziewał.

"Chce rozwodu, nie ma sprawy. Nie będę robić problemów. Ale dziwię się, że właśnie w ten sposób Dorota postanowiła się otworzyć" - dodaje z goryczą.

Reklama

"Wszyscy wiemy, że można tak zrobić zdjęcie dwóm osobom, by wyglądało, że coś jest między nimi" - tłumaczy Majdan fotografię z blondynką, którą Doda bierze za dowód zdrady.

"Nasłuchałem się historii o żonie, ona o mnie. Ale to Dorota nie wytrzymała ciśnienia, zaufała ludziom trzecim" - dodaje.

Radek uważa, że Doda niepotrzebnie zrobiła show w związku ze złożeniem pozwu rozwodowego. Stąd ten komentarz o "syndromie Michała Wiśniewskiego".

Zobacz nowy serwis plotkarski POMPONIK.

Zobacz teledyski Dody i grupy Virgin na stronach INTERIA.PL.

Super Express/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: virgin | Radek | rozwody | dodaj | pozew rozwodowy | rozwód | Radosław Majdan | Majdan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy