Reklama

Madonna bez wytwórni

Madonna nie ma już nic wspólnego z założoną przez siebie wytwórnią Maverick Records. Po długim sporze jej udziały w kompanii zgodził się wykupić koncern Warner Music, będący jednocześnie wydawcą płyt wokalistki.

Madonna wraz ze swymi biznesowymi partnerami, Guy'em Oseary i Ronnie Dashevem, była właścicielką 60 procent akcji Mavericka. Pozostałe 40 procent należało do Warnera.

Wytwórnia Maverick zaczęła od strzału w dziesiątkę, jakim było wydanie albumu początkującej Alanis Morissette, "Jagged Little Pill", w 1995 roku. Później jednak losy firmy potoczyły się już gorzej.

W marcu 2004 roku przedstawiciele Mavericka złożyli w sądzie pozew przeciwko Warnerowi, oskarżając koncern o niewywiązywanie się z umów i działanie na szkodę mniejszej firmy. Prawnicy Warnera zarzucili z kolei ludziom z Mavericka nieudolne zarządzanie, które zaowocowało stratą kilkudziesięciu milionów dolarów.

Reklama

W poniedziałek, 14 czerwca, obie strony doszły do porozumienia, na mocy którego koncern Warner Music zobowiązał się wykupić udziały Madonny i Dasheva w Mavericku. Swe akcje zachowa natomiast Oseary, który pełni również funkcję dyrektora firmy.

Ugoda nie ma żadnego wpływu na kontrakt nagraniowy Madonny, która związana jest z Warnerem od 20 lat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | koncern | Madonna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy