Reklama

Liroy wraca do muzyki. Koncert legend polskiego rapu

Piotr "Liroy" Marzec, po okresie posłowania do polskiego Sejmu, wraca na całego do muzyki. Ogłosił to właśnie podczas konferencji prasowej, zapowiadającej duży hiphopowy festiwal "The Legend - powrót legendy" w Gliwicach. W imprezie weźmie też udział wiele innych gwiazd polskiego rapu, jak Kaliber 44, Rahim z Focusem, DJ HWR i inni. W rozmowie z Interią Liroy ujawnił kilka dodatkowych szczegółów.

Piotr "Liroy" Marzec, po okresie posłowania do polskiego Sejmu, wraca na całego do muzyki. Ogłosił to właśnie podczas konferencji prasowej, zapowiadającej duży hiphopowy festiwal "The Legend - powrót legendy" w Gliwicach. W imprezie weźmie też udział wiele innych gwiazd polskiego rapu, jak Kaliber 44, Rahim z Focusem, DJ HWR i inni. W rozmowie z Interią Liroy ujawnił kilka dodatkowych szczegółów.
/.

Swój pierwszy rapowy utwór Piotr Marzec nagrał niemal dokładnie 40 lat temu - w grudniu 1982 r. Szerszej publiczności dał się poznać dziesięć lat później. Występował wówczas pod pseudonimem P.M. Cool Lee i wydał kasetę "East On Da Mic". Dopiero jednak dwa lata później, za sprawą przeboju "Scyzoryk" (posłuchaj!) i płyty "Alboom", zaczęła się wielka kariera Liroya.

Teraz - po dłuższym flircie z polityką - mocno wraca do muzyki, co ogłosił podczas konferencji prasowej zapowiadającej nowy, hiphopowy festiwal "The Legend - powrót legendy", który odbędzie się 25 marca 2023 roku w Gliwicach, w tamtejszej "Arenie".

Reklama

- Nie czuję się, jakbym wracał, bo cały czas staram się wydawać jakiś materiał, albo ode mnie, albo ludzi, z którymi nagrywam wspólne kawałki, szczególnie te gościnne. W międzyczasie gram też specjalne koncerty. Dlatego w pewnym sensie rzeczywiście wracam, choć nie czuję, bym rozstał się kiedykolwiek z muzyką - powiedział Piotr "Liroy" Marzec w rozmowie z Interią.

- Od czasu nagrania przeze mnie pierwszego rapowego kawałka minie wkrótce 40 lat, więc jest to ciekawy moment, by zmierzyć się na scenie z tym, jak ten czas dla mnie upłynął. Chcę się spotkać z publicznością, z którą widuję się zazwyczaj gdzieś na mieście, na koncertach lub różnych wydarzeniach. To ludzie, którzy przychodzili na moje koncerty jeszcze w latach 90., którzy mają mnóstwo związanych z tym wspomnień - dodał.

Liory: urodzinowa galeria

- Tym koncertem w Gliwicach chcę złożyć hołd wszystkim ludziom, którzy tworzyli wtedy ten boom na muzykę rapową. Bo to, że płyty tak świetnie się wtedy sprzedawały, to zasługa przede wszystkim słuchaczy. Przewiduję z tej okazji dla nich mnóstwo niespodzianek, ale na razie nic więcej nie powiem. Będziemy je ujawniać z czasem - wyjaśniał Liroy.

- Mogę tylko powiedzieć, że niespodziankami będą niektórzy wykonawcy, pojawi się ich też wiele w warstwie muzycznej. W marcu, oprócz tej mojej muzycznej podróży przez te 40 lat, zaprezentuję też sporo nowego materiału. Będzie to ciekawe, jedyne w swoim rodzaju wydarzenie. Wielu artystów, moich przyjaciół, potwierdza systematycznie swój udział w tym koncercie. Niektórzy pierwszy raz wystąpią ze mną. Chętnie sam to zobaczę (śmiech) - stwierdził.

- W ciągu ostatniego roku nagrałem przynajmniej z 50 kawałków z innymi artystami, głównie młodymi. Już 2 listopada będzie miał premierę nowy kawałek "Zanim wejdą Ruscy", nagrany wspólnie przez takich ludzi, jak m.in. Łysonżi Dżonson, Gruby Józek, Łysonżi, WdoWA, Michał Justa i wielu innych. Powstaje też moja nowa płyta, w sumie dwa projekty, które będziemy chcieli zaprezentować na scenie w Gliwicach. A przy okazji będzie można przynajmniej ten pierwszy kupić premierowo - podsumował raper.

Sprzedaż biletów na pierwszy festiwal "The Legend - powrót legendy" rusza w najbliższy czwartek, 3 listopada.

Rozmawiał: Tomasz Słoń

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama