Koronasceptyk Marcus Birks nie żyje. Chorował na COVID-19
Wiadomości
W szpitalu w wieku 40 lat zmarł Marcus Birks. Raper i muzyk z Leek w Staffordshire zmarł na COVID-19. Wcześniej dał się poznać jako koronasceptyk. Jego podejście zmieniło się, kiedy dowiedział się, że sam jest zakażony i trafił do szpitala. "Pierwsze, co wtedy powiedziałem mojej rodzinie, to zaszczepcie się" - mówił.
Marcus Birks miał zaledwie 40 lat. Jak informuje BBC, na oddział intensywnej terapii w Royal Stoke University Hospital trafił na początku sierpnia.
W rozmowie z BBC muzyk przyznał, że "był zszokowany", że tak ciężko przechodzi COVID-19, ponieważ przedtem rzadko chorował.