Reklama

Jewel wraca do korzeni?

Piosenkarka Jewel, która swoją ostatnią płytę ("0304") ubarwiła zaskakującymi akcentami popowo-tanecznymi, zamierza wkrótce zrealizować skromny, kameralny album. Pochodząca ze stanu Utah, lecz wychowana na Alasce gwiazda, odbywa właśnie akustyczną trasę koncertową po Ameryce. Jednocześnie na sklepowe półki w USA trafiło jej pierwsze koncertowe DVD.

"Rozpoczęłam już pracę nad nowym materiałem. Piszę cały czas, jestem naprawdę płodna" - zdradziła Jewel tygodnikowi "Billboard" w wywiadzie udzielonym podczas kilkudniowej przerwy w koncertach. Artystka postanowiła, że wolny czas spędzi w stanie Teksas.

"Prawdopodobnie nagram zwykłą, bardzo prostą płytę w przyszłym roku. Teraz koncertuję solo i zgromadziłam mnóstwo materiału, nad którym będę mogła popracować" - mówiła piosenkarka.

Jej kolejny album będzie zarazem ostatnią płytą, która powstanie w ramach kontraktu z wytwórnią Atlantic Records, dla której urocza blondynka nagrywała od lat.

Reklama

Artystka nie wie jeszcze, czy zdecyduje się na podpisanie nowej umowy, czy też rozejrzy za nową firmą. Sytuacja rynkowa Atlantic jest bowiem dość niepewna w obliczu zmian własnościowych w korporacji Warner Music Group, która jest właścicielką wytwórni.

"Znalazłam się obecnie w naprawdę niezwykłej sytuacji. Byłam z nimi od swojej pierwszej płyty. Na początku mieszkałam w samochodzie i byłam zrujnowana, a potem sprzedałam 11 milionów pierwszej płyty. Teraz nie jestem już spłukana i mogę robić cokolwiek, na co przyjdzie mi ochota" - wspominała ze śmiechem Jewel, która swój przełomowy album, zatytułowany "Pieces Of You", wydała w 1995 roku.

Większość materiału ze wspomnianego DVD, które weszło do sprzedaży 30 marca, została zarejestrowana w 2001 roku podczas koncertu w San Diego. Jewel wykonała tam 13 utworów, wśród których nie zabrakło jej wielkich przebojów: "Who Will Save Your Soul," "Hands" oraz "You Were Meant For Me". Trzy bonusy nagrano natomiast w innych miejscach. Poza tym płyta zawiera wywiad z gwiazdą, materiał dokumentujący kulisy ówczesnej trasy, galerię zdjęć i dyskografię piosenkarki.

"Uważam, że każda metoda zwrócenia się do fanów bez udziału pośredników jest wspaniała. Wolę komunikować się w ten sposób" - mówiła Jewel, zachwalając swoje DVD.

"Sądzę, że na żywo wypadam lepiej, niż w studiu. Otrzymuję wtedy szansę zaprezentowania swojej osobowości, koncert jest bardziej trójwymiarową, w porównaniu do albumu, formą prezentacji. Fani niezmiernie rzadko mają szansę by usłyszeć, jak ktoś zwraca się do nich bezpośrednio, bez ingerencji jakiegoś zewnętrznego montażysty, który zawsze ma jakąś własną koncepcję całości. Sądzę, że to naprawdę czysty format" - dodała Amerykanka.

"Tamtego wieczora po raz pierwszy zagrałam z nowym zespołem. To był dosłownie nasz pierwszy wspólny występ, więc wiele razy paraliżował mnie strach. Zresztą, to samo dotyczyło pozostałych muzyków" - wspominała Jewel kalifornijski występ sprzed trzech lat.

Uzbrojona jedynie w gitarę artystka podejmie przerwane tournee już 6 kwietnia, występem w mieście Charlotte w Karolinie Północnej. Dalszy ciąg trasy, która trwać będzie aż do lipca włącznie, obejmie rzecz jasna także szereg innych stanów.

Billboard
Dowiedz się więcej na temat: korzeń | piosenkarka | DVD | Jewel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama