Reklama

Jackson bliski bankructwa?

W poniedziałek, 2 maja, w sądzie w Santa Maria zeznawał Ross O'Bryan, księgowy zajmujący się finansami Michaela Jacksona. W jego opinii piosenkarz na początku 2003 roku był zadłużony na blisko 230 milionów dolarów.

Ten fakt chciała wykorzystać prokuratura. Według oskarżycieli, Michael Jackson nie mógł pozwolić sobie na kosztowną ugodę z rodziną Gavina Arvizo, domniemanej ofiary piosenkarza. Dlatego postanowił ich uwięzić i zmusić do wzięcia udziału w filmie, który miał pokazać gwiazdora jako dobroczyńcę.

O'Bryan pokazał ławie przysięgłych notatki doradców finansowych Jacksona, w których zawarte były ostrzeżenia co do jego finansowej kondycji. Piosenkarz w styczniu 2003 roku miał dług wysokości 230 milionów dolarów, co mogło spowodować bankructwo.

Reklama

Obrona piosenkarza szybko odrzuciła jednak tą hipotezę. Thomas Mesereau wykazał, że jego klient mógł łatwo pozbyć się długu, sprzedając na przykład należące do niego prawa do katalogu The Beatles.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Santa Maria | piosenkarz | bankructwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy