Reklama

Honory dla Slade

Noddy Holder (śpiew), Jimmy Lea (bass), Dave Hill (gitara) i Don Powell (perkusja), czyli muzycy legendarnej już dziś angielskiej grupy Slade, po raz pierwszy od pięciu lat stanęli na tej samej scenie. Tym razem jednak nie zagrali koncertu. Zespół odebrał w poniedziałek, 9 września, honorową nagrodę uniwersytetu z ich rodzinnego miasta Wolverhampton, za wielki wkład do historii muzyki.

W obecności ponad 300 osób - absolwentów, pracowników naukowych i członków rodzin muzyków - w Grand Theatre w Wolverhampton nadano Slade honorowe wyróżnienia, które przyznała School Of Sport, Performing Arts And Leisure, jeden z wydziałów University Of Wolverhampton.

"Byliśmy razem przez 25 lat i wydaje mi się, że stworzyliśmy trochę wspaniałej rockowej muzyki. Wielkim zaszczytem jest dla nas fakt, iż zostaliśmy w ten sposób nagrodzeni" - powiedział Noddy Holder, wokalista Slade, po czym w sobie tylko właściwy sposób wykrzyczał do mikrofonu - Keep On Rocking!.

Reklama

Noddy przyznał również, że przed ceremonią zjadł lunch z kolegami z zespołu, ale nie poruszyli podczas konsumpcji tematu reaktywacji Slade.

"Miło jest się znowu spotkać. Minęło 25 lat, a wydaje się, że nigdy się nie rozpadliśmy, ale takie spotkanie mi wystarczy" - dodał Holder.

"To wspaniałe być uhonorowanym przez swoje rodzinne miasto i spotkać się ponownie" - powiedział Dave Hill, który jako jedyny z muzyków Slade nadal mieszka w Wolverhampton.

Wkład Slade w historię muzyki jest niemały. Zespół nagrał kilkanaście hitów, które plasowały się na szczytach list przebojów na całym świecie, w tym tak niezapomniane melodie, jak "Cum On Feel The Noize", "Mama Weer All Crazee Now", "Gudbuy T Jane", czy nieśmiertelny "Merry Xmas Everybody".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Noddy Holder | wkład
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy