Hojny napiwek od Rihanny
Rihanna sowicie wynagrodziła kelnera, który dostarczał drinki gwieździe i jej znajomym.
Jak donosi serwis TMZ, pochodząca z Barbadosu wokalistka wyskoczyła z szóstką znajomych do klubu Laugh Factory w Hollywood.
Lokal słynie z występów czołowych amerykańskich komików. Rihanna i jej przyjaciele zawitali w miniony weekend do klubu, by pośmiać się z dowcipów Dane'a Cooka.
Podczas show Rihanna zamawiała dla siebie i znajomych drinki.
W końcu gwiazda poprosiła o rachunek. Opiewał on na zaledwie 80 dolarów.
"Jaki był twój największy napiwek?" - zapytała kelnera Rihanna.
Gdy ten odparł, że 100 dolarów, wokalistka wręczyła mu 200 dolarów i powiedziała:
"To teraz ja będę twoim największym napiwkiem".