Reklama

Filter kontra Limp Bizkit: Kolejne starcie

Wojna słów pomiędzy Fredem Durstem, frontmanem Limp Bizkit, i Richardem Patrickiem z grupy Filter przybiera na sile. Ten drugi przyznał niedawno, iż jego rywal powinien udać się na leczenie psychiatryczne, ponieważ swoim zachowaniem szkodzi sobie i innym.

Wszystko zaczęło się podczas zeszłorocznej ceremonii wręczenia nagród MTV Video Music Awards. Durst pojawił się wtedy na scenie, obok Christiny Aguilery i powiedział, że to on jest odpowiedzialny za sukces zespołu Filter. Od tego momentu obie strony toczą ze sobą wojnę.

"Wydaje się, że Fred Durst i ja mamy mały problem. Czuję się nieco obrażony. Przykro mi to mówić, ale ty potrzebujesz leczenia psychiatrycznego. Starasz się zniszczyć każdego, kto jest dobry, bo boisz się, że będzie lepszy od ciebie. Myślisz, że świat to Fred Durst i powinien wyglądać tak jak Fred Durst tego chce. To właśnie z tego powodu z zespołu odszedł Wes" - powiedział Richard Patrick

Reklama

Frontman Limp Bizkit bardzo szybko odpowiedział na te zarzuty umieszczając notkę na oficjalnej stronie swojego zespołu. Jednak zamiast ostro zaatakować swojego rywala, poprosił go o zakończenie wojny.

"Drogi Richardzie, nie mogę uwierzyć w twoje zachowanie. To nieprzyjemne uczucie wiedzieć, że pozostali członkowie mojego zespołu nie są dla ciebie wartościowymi muzykami. Jeśli chodzi o tę opiekę, to robię, co mogę, ale tobie też by się ona przydała.

Podoba mi się to, co robisz, podoba mi się wasza muzyka, wasza ostatnia płyta. Człowieku, dajmy sobie spokój. Atakujesz mnie w swoich wypowiedziach, ale po co? W naszym świecie nie potrzebujemy tego typu starć. Musimy być rodziną" - napisał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Limp Bizkit | starcie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy