Reklama

Film o The Ramones zablokowany. Wdowa po znanym rockmanie pozywa Netflixa

Film o Johnnym Ramone i The Ramones nie zostanie zrealizowany? Projekt Netflixa został storpedowany przez rodzinę muzyka, którzy nie chcą dopuścić do jego powstania.

Film o Johnnym Ramone i The Ramones nie zostanie zrealizowany? Projekt Netflixa został storpedowany przez rodzinę muzyka, którzy nie chcą dopuścić do jego powstania.
Johnny Ramone razem z Lindą Ramone /Catherine McGann /Getty Images

Johnny Ramone był amerykańskim gitarzystą i jednym z założycieli The Ramones, kultowej amerykańskiej grupy. Grupa zakończyła działalność w 1996 roku, a sam muzyk zmarł na raka prostaty 15 września 2004 roku w wieku 55 lat. Z chorobą walczył przez cztery lata.

W 2021 roku Netflix ogłosił, że zamierza nakręcić film o Johnnym Ramonie. Produkcja miał opierać się na wspomnieniach z książki Mickeya Leigha, brata Joeya- "Spałem z Joeyem Ramone: Wspomnienia Rodzinne".

Reklama

Leigh miał być również producentem wykonawczym filmu i jak sam zapowiadał, powstanie on w całkowitej współpracy z rodziną muzyków. Do roli głównej produkcji wybrano Pete'a Davidsona.

Wdowa po Johnnym Ramone pozywa Netflixa. To koniec prac nad filmem?

Jak się okazało, współpraca na linii spadkobiercy dorobku Ramones - Netflix dobiegła końca w dość nieprzyjemnych okolicznościach. "Billboard" poinformował, że wdowa po Johnnym Ramone, Linda, złożyła w jednym z nowojorskich sądów pozew przeciwko platformie streamingowej.

W dokumentach sądowych czytamy, że Netflix stworzył "w tajemnicy niezatwierdzony i nieautoryzowany film biograficzny o The Ramones w oparciu o jednostronną narrację historii grupy".

Jak zaznaczyła Linda Ramone, rodziny Joeya i Johnny'ego podzieliły własność intelektualną pomiędzy siebie. Dlatego też bez zgody wdowy po muzyku nie może powstać wspomniany film.

"Pani Ramone sprzeciwia się próbom kręcenia przez oskarżonych filmu o Ramones - nie dlatego, że jest uparta - ale dlatego, że jego produkcja jest oparta na lekceważeniu przez oskarżonych spadkobierców dorobku Ramones oraz złym traktowaniu wdowy" - czytamy w piśmie prawników.

"Pozwolenie na opowiedzenie autorytatywnej historii Ramones byłoby niesprawiedliwością wobec zespołu i jego dziedzictwa" - kontynuowano.

W pozwie znaleźli się też Mickey Leigh i David Frey, dyrektor firmy producenckiej Ramones Producion, który został przy okazji oskarżony o skuteczne zatopienie wspomnianej spółki i wstrzymanie płatności dla wdowy.

"Z zachowania oskarżonych jasno wynika, że ich głównym celem było dręczenie pani Ramone do czasu, aż zgodzi sprzedać się swoje udziały. Pozwani są gotowi pozwolić, aby dziedzictwo zespołu uległo rozkładu, aby tylko odnieść własne korzyści" - czytamy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ramones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama