Reklama

Faithless po raz czwarty

W najbliższy poniedziałek, 7 czerwca, do sklepów trafi czwarta płyta brytyjskiej formacji Faithless, "No Roots". Na albumie będzie można usłyszeć m.in. głos Dido, prywatnie siostry jednego z muzyków zespołu, Rollo Armstronga.

Członkowie Faithless są bardzo dumni z nowego materiału. "Dla mnie to zdecydowanie najlepszy album, jaki kiedykolwiek zrobiłem, wliczając płyty mojej siostry" - twierdzi Armstrong, który produkował bestsellerowe krążki Dido, "No Angel" i "Life For Rent". "Nie ma tam ani jednej nuty, którą bym zmienił. Nic nie chciałbym zrobić inaczej". "Myślę, że to esencja Faithless. Melodyjność, rytm, znaczenie i przekaz, wiara w to, że dobro bierze się szacunku do siebie. Jeśli w to uwierzysz, przestaniesz się lękać, będziesz tolerancyjny, pozbawiony agresji i odnajdziesz miłość" - naucza muzyk. Do nagrania tytułowej piosenki Rollo zaprosił Dido, która już wcześniej wspomagała Faithless, m.in. w przeboju "One Step Too Far". Album "No Roots" promuje singel "Mass Destruction".

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy