Reklama

Elton John i jego mąż David Furnish zeznają w obronie Kevina Spacey'ego

Jak podają zagraniczne media, legendarny piosenkarz bierze właśnie udział w procesie oskarżonego o seksualne nadużycia Kevina Spacey'ego. Elton John i jego mąż David Furnish zeznają online w obronie aktora.

Jak podają zagraniczne media, legendarny piosenkarz bierze właśnie udział w procesie oskarżonego o seksualne nadużycia Kevina Spacey'ego. Elton John i jego mąż David Furnish zeznają online w obronie aktora.
David Furnish jest mężem Eltona Johna od 18 lat /Axelle/Bauer-Griffin / Contributor /Getty Images

Informację podał portal "Variety". Elton John, który przed kilkoma dniami zakończył koncertową karierę, przebywa na wakacjach w Monako. To stamtąd wraz z mężem Davidem Furnishem połączył się z sądem za pośrednictwem internetu.

Para mężczyzn - według portalu - zeznaje w obronie oskarżonego o molestowanie seksualne Kevina Spacey'ego.

Elton John i David Furnish bronią Kevina Spacey'ego

Więcej o procesie Kevina Spacey'ego przeczytasz w Film Interia.

Gwiazdorska para została wezwana na przesłuchanie w związku z corocznym balem White Tie and Tiara z początku lat dwutysięcznych. Małżeństwo usłyszało także pytanie o to, czy aktor kiedykolwiek poza balem przebywał w ich posiadłości w Windsorze.

Reklama

Warto dodać, że piosenkarz i jego mąż pojawiają się w sprawie dlatego, że ostatnio Spacey został oskarżony o molestowanie mężczyzny w drodze na wspomniany bal. Sąd spytał także, czy John i Furnish rozpoznają jedną z ofiar oskarżonego aktora - obaj mieli zaprzeczyć.  

Elton John przyznał, że pamięta moment, w którym Kevin Spacey przybył na ich bal w 2001 roku. Miał to być jedyny bal, w którym aktor brał udział. "Przybył w białym krawacie. Przyleciał prywatnym odrzutowcem, prosto na bal" - stwierdził 76-letni wokalista. Znamienne są te słowa między innymi dlatego, że jedna z domniemanych ofiar twierdziła, że została przez niego "napadnięta w samochodzie".

Prokurator Christine Agnew dopytywała jeszcze piosenkarza, czy jest stuprocentowo pewny, że gwiazdor filmu "American Beauty" przybył samolotem, a także chciała dowiedzieć się, w co był ubrany.

Pojawiła się także kwestia tego, że do molestowania mogło dojść na innym z organizowanych przez małżeństwo bali. David Furnish utrzymuje jednak, że nie ma możliwości, by gwiazda pokroju Spacey’ego przeszła niezauważona przez ściankę dla fotografów, dlatego w mediach pojawiają się jedynie zdjęcia z balu w 2001 roku - w innych latach aktor w ogóle nie pojawił się na gali, więc nie było możliwości, że do opisanych przez oskarżyciela słów doszło podczas którejś edycji imprezy w późniejszych latach.

"To się nigdy nie wydarzyło" - stwierdził Furnish. "To zrozumiałe, że promujemy organizację charytatywną, która polega na wykorzenianiu piętna wokół choroby [AIDS - przyp. red.] i jeśli celebryta zechciałby przyjść, zostałby sfotografowany i pojawiłby się w OK [Magazine]" - tłumaczy.

Jeśli chodzi o zachowanie aktora, mąż Eltona Johna stwierdził, że na twarzy "był bezczelny", a przy tym "bardzo przystojny". "Zawsze można było z nim pożartować" - dodał. Elton John przyznał także, że aktor po balu nocował w jego rezydencji, ale nigdy przy żadnej innej okazji nie odwiedził go w domu położonym w Windsorze. 

Tymczasem w trwającym procesie Kevin Spacey przyznał się do 12 zarzutów napaści seksualnej przeciwko czterem mężczyznom w Southwark Crown Court w Londynie w Wielkiej Brytanii. 

Mężczyzna, który zarzucił Spacey'emu molestowanie w drodze na bal nazwał aktora  "śliską, wężową, trudną i bardzo pomieszaną osobą". Wspominał, że wbrew jego woli aktor "kilka razy go złapał, ściskał jego tyłek i masował nogi".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elton John | David Furnish
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy