Reklama

Ed Sheeran nie żyje? Fatalna pomyłka islandzkiej gazety

Islandzcy fani Eda Sheerana przeżyli chwile grozy - w jednej tamtejszych gazet przy nekrologu pewnego mechanika pojawiło się zdjęcie ich idola.

Islandzcy fani Eda Sheerana przeżyli chwile grozy - w jednej tamtejszych gazet przy nekrologu pewnego mechanika pojawiło się zdjęcie ich idola.
Ed Sheeran żyje i ma się dobrze /Adam Berry /Getty Images

"Morgunbladid" to jeden z najważniejszych gazet ukazujących się w Islandii. Jej pierwszy numer ukazał się w 1913 r.

Nic więc dziwnego, że pomyłka z opublikowanym zdjęciem Eda Sheerana wzbudziła duże poruszenie w sieci.

Fotografia niespełna 27-letniego gwiazdora pojawiła się bowiem przy nekrologu Svavari Gunnari Sigurdssona, 82-letniego mechanika pracującego niegdyś dla Volvo.

Wiadomość o wpadce gazety obiegła inne media na całym świecie.

Niektórzy internauci żartują, że Ed Sheeran był scenicznym pseudonimem zmarłego mężczyzny.

Reklama

Tymczasem sam żywy wokalista wzbudził spore zamieszanie deklaracją, że zamierza zakończyć karierę muzyczną po założeniu rodziny. Raptem kilka dni wcześniej ogłosił swoje zaręczyny z Cherry Seaborn, koleżanką ze szkoły, z którą spotyka się od lipca 2015 r.

Przypomnijmy, że Ed Sheeran 11 i 12 sierpnia wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ed Sheeran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama