Reklama

Dark Angel: Jim Durkin ma głos

Jim Durkin, który do niedawna zapewniał, że weźmie udział w powrocie na scenę zespołu Dark Angel, opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnił powody swego rozstania z kolegami. Nie było żadnych kłótni i wzajemnego obrzucania się wyzwiskami. Powodem odejścia Jima był po prostu brak czasu.

Dark Angel znaleźli już następcę Jima, który pojedzie na trasę koncertową legendarnej thrashmetalowej formacji. Na gitarze grać będzie Kanadyjczyk Jed Simon, znany z zespołu Strapping Young Lad. Jak widać Gene Hoglan ma dar przekonywania.

A oto fragmenty oświadczenia Jima Durkina w sprawie jego odejścia z Dark Angel: "Wbrew temu, co ludzie mówią, piszą i temu, co się słyszy, ja mam swoje powody odejścia z Dark Angel. To będzie moje pierwsze i ostatnie oświadczenie w tej sprawie".

"Nie mogłem wziąć udziału w grudniowej trasie. Wydawało mi się również, że nie jesteśmy na to gotowi bez prób z basistą i perkusistą. Teraz wydaje się, że sytuacja się zmieniła. Nie zmienia to jednak faktu, że nie będę mógł wziąć w tym udziału".

Reklama

"Tak więc pozostali członkowie postanowili znaleźć zastępcę na moje miejsce i to jest w porządku. To, co zdążyliśmy zagrać razem, było bardzo fajne. Nie znam wprawdzie Jeda, ale wiem, że to doskonały gitarzysta. Przepraszam fanów za zwłokę i życzę Dark Angel wszystkiego najlepszego. I dajmy już spokój spekulacjom na ten temat".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dark Angel | Po prostu | brak czasu | powody | oświadczenie | głos | DARK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy