Reklama

B. Spears: Skromniej w Chinach

Britney Spears będzie musiała ograniczyć seksualne podteksty podczas swych występów w Chinach. Tak orzekło tamtejsze Ministerstwo Kultury, a organizatorzy koncertów mają zamiar się temu podporządkować - przynajmniej częściowo.

Britney Spears będzie musiała ograniczyć seksualne podteksty podczas swych występów w Chinach. Tak orzekło tamtejsze Ministerstwo Kultury, a organizatorzy koncertów mają zamiar się temu podporządkować - przynajmniej częściowo.

Trwające właśnie tournee Spears, "Onyx Hotel", jest szokujące nawet dla części amerykańskiej widowni. Na scenie aż roi się od seksualnych prowokacji, do których należy m.in. symulowany seks skąpo odzianej wokalistki z tancerzami z jej zespołu.

Rządzący Chinami komuniści uznali, że tego typu rozrywki nie powinny być propagowane w ich kraju. Chińskie Ministerstwo Kultury wydało dyspozycje, aby podczas koncertów w Szanghaju i Pekinie Britney ubrała się skromniej i stonowała nieco swoje seksualne wybryki.

"Wola ministerstwa zostanie uszanowana, ale stroje Spears i jej sceniczny show są takie same podczas każdego przystanku obecnej trasy i niemożliwe jest uszycie specjalnych kostiumów na występy w Chinach" - oświadczyli organizatorzy koncertów.

Reklama

Spears ma wystąpić w Chinach w 2005 roku. Będzie jedną z największych gwiazd muzyki, jakie kiedykolwiek pojawiły się w tym kraju.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: China | Ministerstwo Kultury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama